Żalek o proteście niepełnosprawnych: to reality show

We wtorek poseł PiS stwierdził, że rodzice protestujący w Sejmie z niepełnosprawnymi dziećmi traktują je jak "zakładników" i "żywe tarcze". Następnego dnia oskarżył media o to, że wyrwały jego wypowiedź z kontekstu i zmanipulowały.

Jacek Żalek nie ma sobie nic do zarzucenia ws. protestu niepełnosprawnych
Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski/Reporter

Wiceprzewodniczący klubu PiS był zdziwiony reakcją mediów na jego niedawną wypowiedź. Polityk twierdzi, że nie powiedział "nic kontrowersyjnego", a skandal wywołały jedynie komentarze dziennikarzy. Nazwał również poziom polskiego dziennikarstwa "żenującym".

- Co jest w tym kontrowersyjnego? A przytoczył pan moje słowa, że tym rodzicom trzeba pomóc? O tym nikt nie wspomniał. (...) Szkoda, że wydawałoby się rozumny dziennikarz, nie jest w stanie skupić się na związku przyczynowo-skutkowym - powiedział do prowadzącego rozmowę Konrada Piaseckiego na antenie Radia Zet.

Poseł podkreślił, że podobnie jak całe Prawo i Sprawiedliwość, chce pomóc rodzinom niepełnosprawnych. Żalek twierdzi, że rząd spełnił wszystkie postulaty protestujących, a jedyne rozbieżności dotyczą formy wypłacania świadczenia rehabilitacyjnego. Jego zdaniem powinno być ono wypłacane w formie rzeczowej a nie finansowej, jak chcą protestujący.

Zobacz także: Kwaśniewski: będzie pokusa, by Kaczyński był prezydentem

- Jest oczywistym, że to świadczenie ma służyć tylko dzieciom. Kiedy państwo chce zrealizować je skutecznie, musi mieć pewność, że nie zostanie ono przeznaczone na inne cele. Środki nie powinny płynąć na poprawę samopoczucia rodziców. Moim zdaniem, celem rodziców jest odgrywanie reality show, w którym dzieci zostały umieszczone w roli zakładników - ocenił.

Żalek tłumaczył również, że sformułowania "zwyrodnialcy" nie użył w stosunku do uczestników protestu, ale części rodziców i opiekunów, którzy źle traktują niepełnosprawne dzieci. Opisując ich los dodał, że również zdrowe dzieci bywają traktowane przez dorosłych w okrutny sposob. Wspomniał, że dzieci z obu grup bywają "mordowane w beczkach".

- Mogą się zdarzyć ludzie, którzy nie przeznaczą tych pieniędzy na rehabilitację dzieci. (...) 99 proc. opiekunów niepełnosprawnych to ludzie o złotych sercach, ale mogą zdarzyć się także inni - tłumaczył.

Źródło: Radio Zet

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Mały chłopiec zmarł po szczepieniu. Sprawę bada prokuratura
Mały chłopiec zmarł po szczepieniu. Sprawę bada prokuratura
Papież spotkał się z ofiarami nadużyć seksualnych. "Znacząca rozmowa"
Papież spotkał się z ofiarami nadużyć seksualnych. "Znacząca rozmowa"
Duda nie wróci do polityki? "Spalił mosty wypowiedziami o prezesie"
Duda nie wróci do polityki? "Spalił mosty wypowiedziami o prezesie"
USA wzywają Liban do rozbrojenia Hezbollahu. "Uniknąć konfrontacji"
USA wzywają Liban do rozbrojenia Hezbollahu. "Uniknąć konfrontacji"
Kolejne problemy ks. Krystiana K. Zatrzymano go z substancją odurzającą
Kolejne problemy ks. Krystiana K. Zatrzymano go z substancją odurzającą
Rubio ma spotkać się z Ławrowem. Jest termin
Rubio ma spotkać się z Ławrowem. Jest termin
Tragiczny wypadek czeskim gimnazjum. 13-latek nie żyje
Tragiczny wypadek czeskim gimnazjum. 13-latek nie żyje
Poruszające słowa padły na cmentarzu. Pożegnali Marcina pogryzionego przez psy
Poruszające słowa padły na cmentarzu. Pożegnali Marcina pogryzionego przez psy
Odwołane spotkanie z noblistką w Krakowie. Efekt silnej presji
Odwołane spotkanie z noblistką w Krakowie. Efekt silnej presji
Wypadek w Krakowie. Nie żyje starszy mężczyzna
Wypadek w Krakowie. Nie żyje starszy mężczyzna
Wypadek na DK11 pod Lublińcem. Zderzenie trzech pojazdów
Wypadek na DK11 pod Lublińcem. Zderzenie trzech pojazdów
Izraelska firma ma pomóc znaleźć złodziei z Luwru?
Izraelska firma ma pomóc znaleźć złodziei z Luwru?