Załamanie pogody już od wtorku. IMGW o powrocie zimy
Pogoda, szczególnie w kwietniu, lubi płatać figle. W weekend w większości kraju mogliśmy cieszyć się piękna, wiosenną aurą. Jednak nie na długo. W nocy z poniedziałku na wtorek do zachodniej części Polski napłynie chłodne powietrze. W najbliższych dniach powinniśmy się spodziewać opadów śniegu, oblodzenia oraz przymrozków.
11.04.2021 | aktual.: 11.04.2021 17:00
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazał, że od wtorku czeka nas załamanie pogody. Za zmianę aury odpowiada specyficzny układ niżów.
Jak wyjaśnił IMGW, jeden z niżów tworzy się aktualnie w rejonie Zatoki Genueńskiej. Będzie on wędrował na północny wschód. Natomiast drugi niż znad Niemiec przemieści się na północ Skandynawii.
"Będą one połączone falującym frontem atmosferycznym, który będzie oddzielał ciepłe powietrze na wschodzie od zimnego (pochodzenia arktycznego) na zachodzie. Strefa tego frontu będzie obecna nad Polską, a obecność wyżów na zachodzie i wschodzie kontynentu sprawi, że ta niekorzystna sytuacja utrzyma się aż do piątku" - czytamy w komunikacie IMGW.
Pogoda. Nagła zmiana aury. Zapowiedziano powrót zimy
Instytut przekazał również, że taka sytuacja synoptyczna zazwyczaj występuje w Polsce w ciepłej porze roku. To powoduje intensywnie opady deszczu na południu kraju wiosną oraz latem. Jednak napływające teraz zimne masy powietrze mogą spowodować mocne opady śniegu.
Synoptycy przekazali, że pierwsze opady śniegu mogą pojawić się już w poniedziałek w Sudetach. Tam białego puchu może spaść do 5 cm. W nocy z poniedziałku na wtorek opady będą przesuwać się na wschód. Śnieg spadnie więc także w rejonach niżej położonych. Miejscami może spać od 3 do 5 cm śniegu, a w Karpatach Zachodnich nawet do 15 cm. IMGW dodało, że na północnym-zachodzie Polski mogą wystąpić przymrozki. W strefie opadów śniegu termometry pokażą około 0 stopni Celsjuszy.
Zmiana pogody od wtorku. Spadnie śnieg
Opady w całym kraju zapowiedziano na wtorek i środę. Jak wskazali meteorolodzy, najbardziej intensywne wystąpią na południu. Oprócz deszczu, deszczu ze śniegiem spadnie także śnieg.
Na Pogórzu Karpackim oraz w Karpatach może spać 10-25 cm śniegu w ciągu 12 godzin. Sumarycznie może być ponad 40 cm. Instytut dodał, że na obszarach położonych niżej, mowa o Kielecczyźnie, Lubelszczyźnie i Mazowszu, pojawić się może okresowa pokrywa śnieżna do około 5-8 cm. IMGW przestrzega także przed wiatrem, który może spowodować zawieje śnieżne, niską temperaturą, oblodzeniem oraz przymrozkami.
W czwartek i piątek pogoda powinna być już lepsza. Według meteorologów opadów będzie mniej. W większości kraju będzie to głównie deszcz, śnieg spadnie jedynie w górach. Nadal jednak występować będą przymrozki i oblodzenie. Znaczna poprawa dopiero od soboty.