Zakynthos. Pożar autokaru z polskimi turystami. Zapalił się silnik
Na greckiej wyspie Zakynthos doszło do pożaru autokaru, którym poruszali się polscy turyści. Tylna część pojazdu uległa spaleniu. Dzięki sprawnej reakcji straży pożarnej nikt nie ucierpiał.
Do pożaru autokaru doszło w czwartek w godzinach przedpołudniowych. Zapalił się tył pojazdu, jadącego ulicami w miejscowości Anafonitria na Zakynthos. Poruszali się nim polscy turyści będący na wycieczce fakultatywnej.
Według relacji świadków na początku pojawił się niewielki dym, o którym szybko poinformowano kierowcę. Ten natychmiast poprosił turystów o opuszczenie pojazdu, a po kilku minutach na miejsce przyjechała straż pożarna.
W rozmowie z WP przewodnik polskiego biura podróży poinformował, że w chwili pojawienia się ognia wszyscy pasażerowie znajdowali się już poza pojazdem, dzięki czemu nikomu nic się nie stało. Podkreślił, że niezwykle istotną rolę w ewakuacji pasażerów odegrał kierowca autokaru, który przeprowadził całą ewakuację.
Informację o pożarze autokaru z polskimi turystami jako pierwsza przekazała nam jedna z czytelniczek.
- Zapalił się silnik autokaru. Na miejsce bardzo szybko przyjechała straż pożarna i ugasiła ogień. W środku nie było już w tym czasie żadnych ludzi - przekazała nam polska turystka.
Autokar wiózł turystów z Porto Vromi w kierunku wioski Exo Chora.
Zobacz też: Ślub Jacka Kurskiego. Tomasz Siemoniak: "ostentacja mocno się odbija"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl