PolskaZakopiańska rewolucja

Zakopiańska rewolucja

To może być i ma być przełomowy rok dla
miasta. Tak zapewniają władze Zakopanego i inwestorzy. Wiosną
zaczną się porządki na Krupówkach. Ale nie chodzi tylko o
posprzątanie śmieci i piasku po zimie. Zmiany mają być naprawdę
rewolucyjne. Zapowiada się sporo niespodzianek w okolicach oczka
wodnego - pisze "Gazeta Krakowska".

06.04.2006 | aktual.: 06.04.2006 12:57

- To jest teraz główny punkt Krupówek- mówi Karol Konarski, dyrektor zakopiańskiego Biura Promocji, nadzorujący zmiany na deptaku. - Fontanna już na stałe wrosła w krajobraz Zakopanego. To ładne miejsce, turyści robią sobie tu pamiątkowe zdjęcia, a zimą stawiamy choinkę.

Obok oczka wodnego stoi od lat symulator, czyli urządzenie zapewniające turystom namiastkę wrażeń, jakie ma się np. w kolejce górskiej. - Nie mam nic przeciwko takiej rozrywce - zastrzega Konarski. - Ale on tam po prostu nie pasuje. Zdecydowaliśmy o przeniesieniu go w inne miejsce. Właściciel dostał już decyzję i szuka sobie innej lokalizacji.

Zamiast symulatora władze miasta chcą urządzić przy Krupówkach pierwszy w centrum miasta punkt informacji turystycznej. Jan Karpiel Bułecka przygotował projekt drewnianego szałasu regionalnego. Pomieści punkt informacyjny oraz kilka stolików, przy których będzie można wypić kawę i przestudiować broszury o Zakopanem.

Kolejna niespodzianka to składana scena koncertowa. - Będzie góralska muzyka, ale nie tylko- deklaruje Konarski. - Zbliża się Wiosna Jazzowa, usłyszymy więc na Krupówkach jazz i blues. W maju na Krupówkach mają się pojawić regionalne stragany z oscypkami. Drewniane stoiska mają być bardziej estetyczne.

Następna inwestycja to podziemne przejście z Krupówek pod Gubałówkę. - Skrzyżowanie ulicy Kościeliskiej z Krupówkami i pieszym ciągiem pod dolną stacją kolei to najważniejszy problem komunikacyjny Zakopanego- ocenia burmistrz Piotr Bąk. - W sezonie turystycznym piesi idą tu non stop i tworzą się gigantyczne korki.

Samorząd i województwo będą współfinansować budowę przejścia podziemnego. Roboty mają się rozpocząć w tym roku. Koszt co prawda jest spory - 6 mln zł, ale zdaniem burmistrza to jedyne rozwiązanie. Dzięki galerii handlowej przejście ma na siebie zarabiać. - Myślę, że pieniądze się zwrócą- dodaje Piotr Bąk.

Wciąż ważą się losy najważniejszych dla Zakopanego inwestycji: modernizacji kolejki na Kasprowy Wierch i dokończenia miasteczka wodnego na Antałówce. W obu przypadkach można być umiarkowanym optymistą. W sprawę kolejki zaangażował się sam premier. Obiecuje przyspieszenie przeciągających się procedur administracyjnych. Prace w aquaparku idą zgodnie z harmonogramem. Całość powinna być gotowa w grudniu. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)