Zakopane. Nie chciała założyć maseczki. Uderzyła policjanta drzwiami radiowozu
Na jednej ze stacji paliw w Zakopanem doszło do interwencji policji wobec grupy pięciu osób, które nie miały na sobie maseczki. Jedna z kobiet nie chciała dostosować się do poleceń funkcjonariuszy i była wobec nich agresywna. W pewnym momencie uderzyła jednego z policjantów drzwiami radiowozu. Teraz o karze dla niej zadecyduje sąd.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę około północy na Ustupie w Zakopanem. Po tym jak policyjny patrol zatankował radiowóz i wszedł do budynku stacji paliw w środku znajdowało się pięć osób bez maseczek ochronnych. Funkcjonariusze zwrócili im uwagę.
- Dwie z nich zastosowały się do prośby policjantów i założyły maseczki. Zostały pouczone. Natomiast trzy osoby odmówiły podania danych osobowych i zlekceważyły prośby funkcjonariuszy - poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem Roman Wieczorek.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Seria utonięć w Wielkiej Brytanii. Wśród ofiar 9-letni chłopiec dobrze zapowiadający się bokser
Zakopane. Nie chciała założyć maseczki i była agresywna. Teraz odpowie za wykroczenie
Jak dodał, zachowanie dwóch kobiet było agresywne, przy czym jedna z nich po opuszczeniu budynku stacji uderzyła policjanta drzwiami radiowozu. Teraz odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariusza. - Kobieta uspokoiła się dopiero siedząc w radiowozie i podała swoje dane - mówił rzecznik zakopiańskiej policji.
Jedna spośród trzech osób, które nie chciały dostosować się do poleceń policjantów została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych za brak maseczki i wulgaryzmy w miejscu publicznym. Natomiast o karze dla dwóch pozostałych, które były najbardziej agresywne zadecyduje sąd – policjanci skierują wobec nich wniosek o ukaranie za wykroczenie.
Źródło: PAP
ZOBACZ TEŻ: Czarnek wybroniony przez PiS i Porozumienie. Wypij o głosowaniu: Czasem nie ma ciepłych uczuć