WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Zakopane i okolice sparaliżowane. Olbrzymie korki. Mamy zdjęcia

Turyści, którzy pod Tatrami witali Nowy Rok, masowo opuszczają Podhale. Efekt? Wszystkie wyjazdowe ulice z Zakopanego są zablokowane. Desperaci z walizkami starają się przedrzeć do miasta pieszo. Nie lepiej jest na zakopiance. Przejazd z zimowej stolicy Tatr do Krakowa zajmuje nawet 7 godzin.

W korku trzeba odstać nie tylko przy samym wyjeździe z Zakopanego
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Machała
Natalia DurmanMagdalena Nałęcz-Marczyk

Sylwestrowe szaleństwo w Zakopanem zakończyło się totalnym paraliżem miasta. Świeże opady śniegu, zły stan dróg i tłumy turystów wyjeżdżających z miasta sprawiły, że poruszanie się dziś po nim i po okolicach samochodem to istny koszmar.

- W poprzednim kursie godzinę jechałem z dworca na Strążyską. Teraz jest gorzej. 500 m pokonałem w 40 minut - relacjonował przed godz. 15 kierowca busa. Zakorkowane są m.in. Aleje 3 Maja, Zamoyskiego, Krzeptówki i Kasprusie. Po godz. 18 trasa Zakopane-Kraków zajmowała już nawet 7 godzin.

- Wszystkie główne ulice Zakopanego od godzin południowych zaczęły się korkować. Gigantyczny korek utworzył się też na zakopiance. Samochody poruszają się tu w żółwim tempie z Zakopanego aż do drogi dwupasmowej w Lubniu - powiedział w rozmowie z RMF FM rzecznik zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki.

Na Podhalu pada śnieg i wieje silny wiatr. Główne drogi są zasypane, bo pługi utknęły w korkach. Po godz. 18 w Nowym Targu zakorkowane były główne arterie oraz wyjazd na zakopiankę.

Zakopane pod śniegiem

Rezultat? Zakopiańczycy zawracali do domów, tam zostawiali auta i ruszali do miasta pieszo. Podobnie zdesperowani turyści, którzy brodzą z walizkami w śniegu w drodze na dworzec. Oto zdjęcie zrobione koło południa ok. 7 km od dworca:

Obraz
© WP.PL | Tomasz Machała

Przez zakorkowane miasto nie są w stanie przedostać się straż pożarna, karetki pogotowia, ani policja. Co chwilę w mieście słychać sygnały alarmowe straży pożarnej, czy karetek, które próbują się przebić przez miasto na interwencję.

Policja apelowała do kierowców w mieście, by nie wyjeżdżali dzisiaj z domów.

Sytuację na zakopiance dodatkowo pogorszyło zderzenie czterech samochodów w Naprawie. Jazda do Krakowa zajmowała blisko 5 godzin.

Źródła: WP, polskieradio24.pl, 24tp.pl, tatromaniak.pl, gazetakrakowska.pl, rmf24.pl

Zobacz także: Andrzej Duda dla WP: Problem polega na paleniu śmieci

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Dron spadł na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Dron spadł na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Rubio poinformowany
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Rubio poinformowany
Zestrzelono drony nad Polską. Były wojskowy ocenia decyzję
Zestrzelono drony nad Polską. Były wojskowy ocenia decyzję
Policja reaguje na drony. Alarm w czterech garnizonach
Policja reaguje na drony. Alarm w czterech garnizonach
Wykryli kilkanaście obiektów. Szef MON potwierdza zestrzelenie
Wykryli kilkanaście obiektów. Szef MON potwierdza zestrzelenie