Zakończył się nieformalny szczyt WNP

Przyszłość Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) była głównym tematem zakończonego w Moskwie dwudniowego, nieformalnego szczytu tej poradzieckiej organizacji regionalnej.

W spotkaniu wzięli udział przywódcy tylko ośmiu z 12 krajów tworzących WNP - Azerbejdżanu, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Rosji, Uzbekistanu i Tadżykistanu.

Liderzy Armenii, Gruzji i Ukrainy: Robert Koczarian, Micheil Saakaszwili i Wiktor Juszczenko w ostatniej chwili odwołali przyjazd do Moskwy. Natomiast prezydent Turkmenistanu Saparmurad Nijazow od dawna ignoruje takie fora.

Saakaszwili i Juszczenko, którzy przyszłość swoich krajów widzą w ich integracji z NATO i Unią Europejską, w ostatnich miesiącach kilkakrotnie podawali w wątpliwość sens dalszego istnienia WNP.

Innego zdania jest prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew, który obecnie przewodniczy tej organizacji i który przedstawił partnerom koncepcję reformy Wspólnoty Niepodległych Państw, która - jak to ujął - ma tchnąć we Wspólnotę nowe życie.

Szczegółów projektu Nazarbajewa nie ujawniono. Kazachski przywódca przekazał jedynie, że zaproponował, aby kraje WNP skoncentrowały się na pięciu obszarach współpracy - polityce migracyjnej, transporcie, edukacji, walce z wyzwaniami współczesności i sferze humanitarnej.

Nazarbajew poinformował, że po dyskusji, która odbyła się przed południem na Kremlu, do tych pięciu obszarów dodano problemy międzynarodowe i politykę obronną. Uzgodniliśmy, że na listopadowym szczycie WNP w Mińsku omówimy konkretne kwestie i podejmiemy decyzje - powiedział.

Władimir Putin i jego goście uświetnili swoją obecnością tradycyjną gonitwę o Nagrodę Prezydenta Rosji na moskiewskim hipodromie. Obserwowali ją także członkowie rządu, urzędnicy prezydenckiej kancelarii i liderzy rosyjskich regionów. Byli też znani biznesmeni i twórcy kultury.

Panie - jak przy takich okazjach na torach wyścigów konnych na Zachodzie - wystąpiły w koktajlowych kreacjach z obowiązkowym kapeluszem, a panowie - w ciemnych, trzyczęściowych garniturach. Z konwencji tej wyłamali się tylko prezydenci. Podawano szampana, owoce leśne i jesiotra. Bilet na trybunę dla VIP-ów kosztował 10 tys. rubli (375 dolarów).

Gonitwę, której stawką było 6 mln rubli (225 tys. dolarów), wygrały ex aequo - przychodząc "łeb w łeb" - konie z Rosji i Azerbejdżanu.

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom