Zakładnik w Iraku widział śmierć współtowarzyszy
Pakistańczyk, który powrócił do domu z
Iraku, gdzie był przetrzymywany przez porywaczy, powiedział, że będąc w niewoli widział jak zamordowano trzech innych
zakładników.
10.07.2004 | aktual.: 10.07.2004 11:42
26-letni Amjad Hafeez, który pracował w Iraku jako kierowca w jednej z amerykańskich firm, został uwolniony 2 lipca, po ośmiu dniach w rękach porywaczy.
Powiedział, że przebywał w małym zamkniętym pomieszczeniu. Po trzech dniach zabrano mnie do pomieszczenia, gdzie dwóch obcokrajowców i Irakijczyk zginęło z ręki grubego Irakijczyka uzbrojonego w miecz - powiedział Pakistańczyk agencji Associated Press.
Gruby mężczyzna zabijał ich jednego po drugim - dodał. Powiedział także, że przed śmiercią anglojęzyczni obcokrajowcy płakali i błagali o życie. Z jego relacji wynika, że wszyscy zginęli przez ścięcie głowy, a stało się to 27 czerwca.
Nie ma innych relacji potwierdzających wydarzenia opisane przez Amjada Hafeeza. AP nie podaje okoliczności uwolnienia Pakistańczyka.