ŚwiatZagrożenie zamachem na Ukrainie. MSW: marsz prawosławnych nie przejdzie przez Kijów

Zagrożenie zamachem na Ukrainie. MSW: marsz prawosławnych nie przejdzie przez Kijów

• MSW Ukrainy wydało zakaz przemarszu przez Kijów tzw. Krzyżowej Drogi Pokoju
• Przy trasie pielgrzymki policja znalazła granaty bojowe i dwie atrapy min
• Marsz zorganizowany przez Cerkiew Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego

Ze względu na zagrożenie terrorystyczne MSW Ukrainy wydało zakaz przemarszu przez Kijów uczestników tzw. Krzyżowej Drogi Pokoju, zorganizowanej przez Ukraińską Cerkiew Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego - poinformował szef resortu Arsen Awakow.

Wcześniej przy trasach, po których miała przejść pielgrzymka, policja znalazła granaty bojowe i dwie atrapy min.

- Odnalezione atrapy min i skrytki z granatami bojowymi nie pozostawiają wątpliwości, jak realne są zagrożenia i prowokacje. Policja i Gwardia Narodowa zablokowały przemarsz Drogi Krzyżowej po ulicach Kijowa - napisał Awakow na swoim profilu na Facebooku.

Wierni i duchowni prawosławni zmierzają do Kijowa w ramach dwóch pielgrzymek, które wyruszyły na początku lipca ze wschodu i zachodu kraju. W środę mają spotkać się w stolicy Ukrainy, by w czwartek wspólnie uczestniczyć w obchodach 1028. rocznicy chrztu Rusi Kijowskiej.

Na razie nie wiadomo, czy zakaz dotyczy jedynie przemarszu przez Kijów, czy też całych uroczystości. Wcześniej władze nie wykluczały, że ze względu na niebezpieczeństwo, uczestnicy Drogi Krzyżowej zostaną przewiezieni z rogatek do centrum autobusami.

W Kijowie pielgrzymi mają zgromadzić się na mszy świętej na górce św. Włodzimierza, a potem wziąć udział w uroczystościach w najważniejszej świątyni ukraińskiego prawosławia, Ławrze Kijowsko-Peczerskiej. Ich bezpieczeństwa ma pilnować około 4 tys. policjantów i funkcjonariuszy Gwardii Narodowej. Przed strefą przebywania wiernych i duchowieństwa zostanie ustawionych 30 wykrywaczy metalu. Policja będzie także sprawdzać dowody tożsamości zgromadzonych.

W Boryspolu wierni i duchowni uczestniczący w marszu zostali obrzuceni jajkami

Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego, największy Kościół chrześcijański na Ukrainie, jest podejrzewana o działalność na korzyść Rosji. Wcześniej weterani walk z prorosyjskimi separatystami w Donbasie i wolontariusze zbierali podpisy pod petycją, w której domagali się zakazu przeprowadzenia marszu w obawie, że wraz z pielgrzymami do Kijowa przybędą rosyjscy prowokatorzy.

Podczas trwającego już od ponad dwóch tygodni marszu nie doszło do większych ekscesów, mimo że ich uczestnikom zarzuca się poglądy separatystyczne. W kilku miejscach ugrupowania nacjonalistyczne próbowały zablokować pielgrzymkę. W podkijowskim Boryspolu, którego rada miejska nie wydała zgody na przemarsz, wierni i duchowni uczestniczący w marszu zostali obrzuceni jajkami.

Cerkiew prawosławna na Ukrainie jest podzielona ze względów historycznych. Najwięcej wiernych ma Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego, zwierzchnictwa Moskwy nie uznaje zaś Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Kijowskiego i Ukraińska Autokefaliczna Cerkiew Prawosławna. Obie jednak nie są uznawane przez Kościoły prawosławne w świecie za kanoniczne.

Źródło artykułu:PAP
ukrainaterroryzmzamach
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)