Zaginione nastolatki z Łodzi odnalezione. Szły w procesji Bożego Ciała
Odnaleziono dwie nastolatki z Łodzi, które zniknęły ze swoich domów w nocy z wtorku na środę. Zostały one zauważone przez policjantów na procesji Bożego Ciała w Koluszkach (woj. łódzkie), 30 km od miejsca zamieszkania.
Jak przekazał w piątek rzecznik łódzkiej policji kom. Marcin Fiedukowicz, funkcjonariusze odnaleźli dwie 15-latki z Łodzi, które zaginęły w środę. Dziewczynki zostały w czwartek zauważone przez policjantów na procesji Bożego Ciała, w oddalonych o 30 km od Łodzi Koluszkach.
Zaginięcie dziewczynek z Łodzi. Przed ucieczką z domów zostawiły listy
Z informacji przekazanych przez łódzką policję wynika również, że w dniu zaginięcia, tj. w środę, obie dziewczynki pozostawiły listy, w których opisały swoje zamiary oraz przyczyny decyzji o ucieczce.
"Policjanci po wszczęciu poszukiwań, bardzo szybko powiązali sprawy obydwu tajemniczych zaginięć. Docierając do koleżanek zaginionych dziewczyn i analizując materiały sprawy, funkcjonariusze doszli do wniosku, że nastolatki najprawdopodobniej razem zaplanowały ucieczkę" - przekazał komisarz Fiedukowicz.
"Analiza monitoringu miejskiego i zebranych informacji przyczyniły się do ustalenia, że poszukiwane wsiadły do pociągu relacji Łódź-Kraków. Ostatecznie potwierdzono, że 15-latki wysiadły z pociągu w miejscowości Koluszki" – relacjonował funkcjonariusz.
Łódź. Policjanci odnaleźli zaginione dziewczynki. Szły w procesji Bożego Ciała
"Drugiego dnia poszukiwań funkcjonariusze widząc zbliżającą się procesję związaną z obchodami Bożego Ciała postanowili dokładniej przyjrzeć się jej uczestnikom" - podał rzecznik miejskiej komendy policji w Łodzi. "Okazało się, że wraz z procesją szły obie zaginione dziewczynki. 15-latki zostały przywiezione do Łodzi i oddane pod opiekę rodziców" – podsumował łódzki policjant.
Źródło: PAP
ZOBACZ TEŻ: Wybory kopertowe. Premier Morawiecki złamał prawo? Kidawa-Błońska nie gryzie się w język