Zaginięcie Polaka w Anglii. Aresztowano 32‑latka
W grudniu w Anglii zaginął 57-letni Andrzej Mucha. Polak mieszkał od kilku lat w Slough. 32-latek podejrzany o zabójstwo pana Andrzeja został niedawno aresztowany przez brytyjską policję.
Przełom w sprawie nastąpił po prawie siedmiu miesiącach śledztwa. Jak poinformowała w środę brytyjska policja, 32-letni mężczyzna ze Slough został aresztowany pod zarzutem morderstwa.
"Dziś 32-letni mężczyzna ze Slough został aresztowany pod zarzutem dokonania morderstwa. Aresztowanie ma związek ze zniknięciem Andrzeja Muchy, 57 l., ze Slough, którego zaginięcie zostało zgłoszone 30 grudnia 2021 r." - poinformowała Thames Valley Police. Dodano, że wszczęto dochodzenie w sprawie morderstwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec roku urwał się kontakt pana Andrzeja z rodziną
Pochodzący z Grudziądza 57-letni Andrzej Mucha od sześciu lat mieszkał w Slough w Wielkiej Brytanii. Pod koniec ubiegłego roku urwał się jego kontakt z rodziną w Polsce.
30 grudnia do policji regionu Dolina Tamizy wpłynęło zawiadomienie o zaginięciu pana Andrzeja. Ostatni rozmawiał z rodziną telefonicznie 29 listopada 2021 r. Po raz ostatni widziany był natomiast 22 grudnia 2021 r. w sklepie Smaczek w Slough. Córka pana Andrzeja zamieszczała apele w mediach społecznościowych z prośbą o informacje o zaginionym. Niestety, ślad po Polaku zaginął.
Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat zaginięcia 57-latka, proszone są o kontakt z lokalną policją - apelują funkcjonariusze.
Źródło: Fakt