Zagadkowy papież
Niełatwo było się przyzwyczaić do papieża Benedykta XVI. Kochaliśmy Jana Pawła II - mówi Szewach Weiss, były ambasador Izraela w Polsce, profesor na Uniwersytecie Warszawskim i w Instytucie Izraelsko-Polskim na uniwersytecie w Tel Awiwie.
22.05.2006 | aktual.: 25.05.2006 14:05
W Izraelu i wśród Żydów polski papież był uwielbianym bohaterem: wskutek jego specjalnego stosunku do Żydów oraz jego polskości. Karol Wojtyła był człowiekiem odważnym, arystokratą ducha, który odczuwał łączność ze "starszymi braćmi". Wizyta Jana Pawła II w Izraelu i Jerozolimie sprawiła, że izraelskie społeczeństwo jeszcze bardziej go ceniło. A Benedykt XVI był dla Żydów osobistością zagadkową. Jego niemieckść jest dla Żydów niewygodna.
Dwa miesiące po konklawe papież Ratzinger zaprosił do siebie żydowskich przywódców. Na tym spotkaniu wezwał do pogłębienia zrozumienia między chrześcijanami i żydami oraz potępił wszelkie przejawy nienawiści rasowej i antysemityzmu. To Benedykt XVI powstrzymał proces beatyfikacji francuskiego kapłana Leona Dehona, którego oskarżono o antysemityzm. Zmarły w 1925 r. Dehon twierdził, że Żydzi są "zjednoczeni w nienawiści do Jezusa Chrystusa". 6 czerwca 2005 r. Benedykt XVI zaprosił do Watykanu izraelską minister komunikacji Dalię Icyk. Spotkanie miało związek z emisją izraelskiego znaczka pocztowego, na którym pokazano Jana Pawła II przy Ścianie Płaczu. Podczas tego spotkania Benedykt XVI po raz kolejny wyraził swoją sympatię wobec Żydów.