Zagadka TW "Leopold"
W 1991 r. wątpliwości powinno wzbudzić wiele nawzajem wykluczających się informacji w rubryce dziennika archiwalnego i rejestracyjnego. Dziś błąd ówczesnych funkcjonariuszy UOP był możliwy do odnalezienia i opisania dzięki istnieniu IPN - pisze "Gazeta Polska".
28.02.2008 | aktual.: 28.02.2008 15:35
Po obaleniu rządu Jana Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. były szef MSW Antoni Macierewicz ujawnił, że za poprzednich rządów Tadeusza Mazowieckiego i Jana Krzysztofa Bieleckiego sprawdzano, kto z parlamentarzystów był w przeszłości tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa.
Jednym ze sprawdzających miał być szef MSW Andrzej Milczanowski, drugim natomiast minister Henryk Majewski. Wcześniej obaj publicznie podważali wiarygodność dokumentów byłej SB. Ponadto podwładni Macierewicza z MSW ustalili, że tuż po wyborach z czerwca 1989 r. podsekretarz stanu MSW gen. Henryk Dankowski nakazał oficjalne wyeliminowanie z sieci agenturalnej i zgromadzenie akt tajnych współpracowników SB, którzy dostali się do Sejmu i Senatu. Dankowski pisał: "zdjęcie z ewidencji nie powinno oczywiście oznaczać przerwania kontaktu operacyjnego. Przeciwnie, należy podejmować różnorodne działania, by osoby te były coraz silniej związane z nami i coraz bardziej dyspozycyjne w realizacji zadań". W lipcu 1989 r. na polecenie Dankowskiego w MSW stworzono kartotekę agentów wybranych do parlamentu. Wspomniany zbiór archiwalny (oznaczony numerem 560) wkrótce potem zaginął.
Na skutek odwołania 4 czerwca 1992 r. rządu Jana Olszewskiego i zablokowania archiwów komunistycznej policji lista sporządzona za czasów Antoniego Macierewicza, jak i wykonana na polecenie min. Milczanowskiego były kolportowane nieoficjalnie.
Lista Milczanowskiego została opublikowana 2 czerwca 1994 r. w "Gazecie Polskiej" nr 22 (44). Wśród znajdujących się na niej osób był również ówczesny poseł Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego Stefan Myszkiewicz-Niesiołowski. Podano o nim następujące informacje: "Niesiołowski Konstanty Stefan ur. 4.02.1944 r., poseł ZChN, okręg nr 4 – Łódź. Pozyskany przez Wydz. III KWMO Łódź w roku 1971 jako TW pseudonim »Leopold«. Dnia 26 maja 1979 r. materiały TW przekazano do Dep. I MSW za pismem nr AB-00166/79. Materiały zniszczono, daty i protokołu brak".
W związku z realizacją art. 22 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 425 z późn. zm.) zaszła konieczność dokładnego zweryfikowania wielu informacji na temat Stefana Myszkiewicz-Niesiołowskiego. Musiały one zostać opublikowane w stosownych katalogach. A ponieważ Niesiołowski przez wiele lat prowadził aktywną działalność opozycyjną, jej ślady, nierzadko rozproszone i szczątkowe, znajdowały się w aktach i rozmaitych pomocach ewidencyjnych po byłej SB. Wszystkie te elementy musiały teraz zostać złożone w możliwie jak najbardziej pełny i komplementarny obraz przeszłości.
Podstawowa kwerenda nie przyniosła żadnej informacji wiążącej Stefana Niesiołowskiego z TW ps. "Leopold". Podejrzenie, że mogło tu dojść do jakiejś pomyłki, na skutek której o współpracę z SB posądzono niewinną osobę, było czynnikiem mobilizującym do dalszych poszukiwań. Połączenie wiedzy historycznej na temat działalności Stefana Niesiołowskiego ze znanymi zapisami ewidencyjnymi i aktami, a także ścisła współpraca pracowników IPN z Warszawy i Łodzi pozwoliły na wyjaśnienie sprawy.
Krok po kroku
Punktem wyjścia do analizy okazały się karty ewidencyjne, jedna zachowana w kartotece w Warszawie, a druga w Łodzi. Wynika z nich, że Stefan Myszkiewicz-Niesiołowski był w przeszłości figurantem sprawy operacyjnej, zarchiwizowanej potem pod numerem 04114/II. Kolejnym krokiem było sprawdzenie zapisów, jakie znajdowały się pod wspomnianym numerem w dzienniku archiwalnym działu II KW MO w Łodzi. Rubryka nr 04114 podaje, że sprawa miała 10 tomów i została zarchiwizowana 5 czerwca 1973 r. przez Wydział III SB KM MO w Łodzi. Akta powyższej sprawy nie zachowały się, jednak z wielu innych dokumentów (m.in. z planu czynności operacyjno-śledczych z 1970 r.) wiadomo, że była to Sprawa Operacyjnego Rozpracowania (SOR) kryptonim "Omega", w ramach której rozpracowywano łódzkie środowisko nielegalnej organizacji "Ruch", której aktywnym członkiem, obok Benedykta Czumy, Jana Kapuścińskiego, Janusza Kenica, Elżbiety Łukasiewicz-Nagrodzkiej, Marka Myszkiewicza-Niesiołowskiego, był właśnie Stefan Niesiołowski. Akta tej sprawy
zostały jednak zniszczone w roku 1990.
Prawidłowe zidentyfikowanie sprawy sygn. 04114/II jako SOR "Omega" potwierdza informacja znajdująca się w rubryce 6. stosownego zapisu z dziennika archiwalnego. Zapisano tam numer ewidencyjny sprawy zarchiwizowanej do numeru 04114/II: "19001". Pod powyższym numerem w dzienniku rejestracyjnym KWMO w Łodzi figurowała właśnie sprawa operacyjna "Omega". Ale zapis ten jest dość nietypowy. Wynika z niego, że 20 grudnia 1972 r. zmieniono kategorię sprawy ze Sprawy Operacyjnego Rozpracowania na kategorię Tajny Współpracownik, a kryptonim sprawy "Omega" zmieniono na pseudonim TW – "Leopold". Dodatkowo w rubryce znajduje się informacja, że sprawę tego TW prowadzono do 1979 r. Wówczas to akta sprawy przekazano pismem AB-00166/79 do Departamentu I MSW. Nie ma wątpliwości, że chodzi o tego TW "Leopold", którego na tzw. liście Milczanowskiego utożsamiono ze Stefanem Niesiołowskim.
Oczywiście jest niemożliwe, by sprawę dotyczącą co najmniej kilkunastu działaczy "Ruchu" w ciągu jednego dnia zmieniono na sprawę kilkunastu prowadzonych pod pseudonimem "Leopold" agentów. Wniosek może być tylko jeden: osoba, która została zarejestrowana jako pierwsza do sprawy kryptonim "Omega" pod numerem 19001, została pozyskana do współpracy w grudniu 1972 r. i była prowadzona przez Wydział III SB w Łodzi do 1979 r. Została więc niejako wyłączona (wyrejestrowana) ze sprawy, którą prowadzono dalej pod tym samym numerem rejestracyjnym: 19001 do 1979 r. Oddzielną rzeczą był fakt wyrejestrowania ze sprawy jednego z figurantów i nadanie mu pseudonimu "Leopold".
Poszukiwanie igły w stogu siana
Znalezienie agenta o tym pseudonimie w kartotece pomocniczej (pseudonimowej) nie było możliwe, ponieważ taka kartoteka została w łódzkiej SB zniszczona na przełomie 1989 i 1990 r. Odnalezienie "Leopolda" w kartotekach ogólnoinformacyjnych i odtworzeniowych było z góry skazane na niepowodzenie. Te są ułożone alfabetycznie, a kluczem jest nazwisko osoby, której karta dotyczy. Próba znalezienia osoby zarejestrowanej jako TW "Leopold" do numeru 19001 w Łodzi (inaczej: nr rej. Ld 19001) oznaczałaby konieczność przeszukiwania wszystkich kart po kolei, co w wypadku kartotek po byłym Biurze "C" MSW (ponad 7 mln kart) mogłoby potrwać lata.