Zadrwili z rosyjskiego generała po Oscarach
Noc Oscarowa została odnotowana w mediach nie tylko w kontekście stricte filmowym. Rozdanie nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej stało się także pretekstem do drwin z rosyjskiego generała.
W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu poznaliśmy laureatów Oscarów. Zwycięzców wyłoniono podczas uroczystości, która odbyła się w hollywoodzkim Dolby Theatre. Gospodarzem ceremonii był aktor i komik Jimmy Kimmel.
Najwięcej statuetek - aż siedem - zdobył film "Wszystko wszędzie naraz" Daniela Kwana i Daniela Scheinerta. Laureatem Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego został Brendan Fraser, grający w filmie "Wieloryb".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przy okazji rozdania Oscarów dziennikarze białoruskiego niezależnego portalu Nexta zakpili z generała Igora Konaszenkowa. Jak napisali na Twitterze, dostał on Oscara za "Najlepszą rolę komediową". "Putin pogratulował Konaszenkowowi i pozwolił przez dwa dni nie mówić bzdur" - czytamy we wpisie na Twitterze.
Igor Konaszenkow to rosyjski generał, szef Wydziału Informacji i Komunikacji w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej. W kwietniu 2022 roku został objęty sankcjami przez Unię Europejską za manipulowanie informacjami i rozpowszechnianie dezinformacji o rosyjskich działaniach wojskowych w Ukrainie.
Źródło: Nexta, PAP
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ