Namawiają PSL? Jest zdecydowana reakcja

- Zastanawiam się, czy premierowi rośnie nos. Żaden poseł PSL nie rozmawia z PiS - zapewnił rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego Miłosz Motyka w rozmowie z WP. Odniósł się w ten sposób do słów rzecznika Prawa i Sprawiedliwości Rafała Bochenka.

Zadrwił z Morawieckiego. "Zastanawiam się, czy premierowi rośnie nos"
Zadrwił z Morawieckiego. "Zastanawiam się, czy premierowi rośnie nos"
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Opas

Reporter Wirtualnej Polski Patryk Michalski zapytał Miłosza Motykę o słowa Rafała Bochenka, który powiedział w piątek, że premier Mateusz Morawiecki "ma sygnały ze strony środowiska PSL", jakoby niektórzy posłowie tej partii byli zainteresowani współpracą z PiS.

- Zastanawiam się, jak pan rzecznik Bochenek słucha Mateusza Morawieckiego, czy wtedy panu premierowi rośnie nos - uwzględniając jego dotychczasowy pseudonim. To już wygląda jak taka urojona rzeczywistość, która się przesuwa na stalking. Tysiąc razy powtarzają, że z nami rozmawiają, a nikt do nas nie dzwoni i my nie mamy zamiaru odbierać. Taka jest rzeczywistość - stwierdził Motyka.

Podkreślił, że "żaden poseł PSL nie rozmawia z Mateuszem Morawieckim i żadnym politykiem PiS". - W każdym kolejnym głosowaniu będziemy to udowadniać. Nikt z PSL nie ma gumowego kręgosłupa, jak politycy PiS i nikt się nie da złamać, kupić, ani zastraszyć - przekonywał rzecznik PSL.

Nowy rząd coraz bliżej

Wybory parlamentarne odbyły się 15 października. Zwyciężyło w nich Prawo i Sprawiedliwość, zdobywając 35,38 proc. głosów. Formacja ta uzyskała jednak tylko 194 mandaty i nie ma samodzielnej większości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

13 listopada prezydent Andrzej Duda powierzył misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Eksperci mają jednak poważne wątpliwości, czy premierowi uda się zebrać brakujące mandaty w Sejmie. - Jeżeli nie da się załatwić jakiejś sensownej koalicji, to jest zupełnie straceńcza misja. Mateusza Morawieckiego czeka porażka i swoiste upokorzenie, bo tego rządu nie jest w stanie stworzyć i żadne zaklęcia nie pomogą - mówił w rozmowie z WP prof. Robert Alberski z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Jeśli Morawieckiemu nie uda się stworzyć większości dla rządu, wówczas Sejm wybierze nowego premiera. Zgodnie z umową koalicyjną środowisk opozycyjnych, nowy gabinet utworzą Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica bez polityków partii Razem.

Przeczytaj również:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (171)