ŚwiatŻadnych wiadomości na temat nowego metropolity warszawskiego

Żadnych wiadomości na temat nowego metropolity warszawskiego

Sprawa ujawnianych przez media kandydatur na
ordynariuszy diecezji nigdy nie jest komentowana przez
przedstawicieli Watykanu. Tak jest i tym razem, gdy włoski
dziennik "Il Giornale" podał, że nowym metropolitą
warszawskim, następcą kardynała Józefa Glempa, zostanie biskup
płocki Stanisław Wielgus.

Żadnych wiadomości na temat nowego metropolity warszawskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

02.11.2006 | aktual.: 02.11.2006 12:04

Wiadomość tę podał jeden z najlepiej poinformowanych włoskich watykanistów Andrea Tornielli, który z dużym wyprzedzeniem uzyskał ponad rok temu potwierdzenie pogłosek o tym, że ówczesny arcybiskup Stanisław Dziwisz otrzyma od Benedykta XVI nominację na urząd metropolity krakowskiego. O kandydacie na metropolitę warszawskiego napisał teraz wyłącznie dziennik "Il Giornale", inne włoskie gazety nie podjęły tego tematu.

Nominacje w polskim Kościele nie budzą, co oczywiste, wśród włoskich watykanistów takich emocji, jak gruntowne zmiany personalne w Kurii Rzymskiej, dokonywane przez papieża.

Wcześniej włoskie media spekulowały, że kandydatami na metropolitę warszawskiego są prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego kardynał Zenon Grocholewski i przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich arcybiskup Stanisław Ryłko. Wiadomości te okazały się całkowicie niepotwierdzone, a stanowczo - w odniesieniu do swej osoby - zdementował je kardynał Grocholewski.

Według nieoficjalnych doniesień, których potwierdzenia nie udało się uzyskać, Benedykt XVI nie zaakceptował wcześniej trzech kandydatów na arcybiskupa warszawskiego. Nazwiska te oraz powody braku ich akceptacji nie są przy tym podawane.

Wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie oficjalnie ogłoszona decyzja papieża o mianowaniu następcy kardynała Glempa. Mijają kolejne, zapowiadane przez media, terminy. Według wcześniejszych zapowiedzi miało to nastąpić już latem.

To z kolei może wskazywać, że wybór arcybiskupa stolicy Polski okazał się wyjątkowo trudny czy też, jak napisał Tornielli w swym artykule, "mozolny".

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)