Żadnej krytyki. Ludzie Ziobry dyscyplinują nawet prokuratorów-emerytów
Prokuratorzy muszą przestrzegać zbioru zasad etycznych, a jedną z nich jest zakaz krytyki przełożonych. Pilnuje tego pracujący dla Zbigniewa Ziobry rzecznik dyscyplinarny. Zajmuje się nie tylko pracującymi śledczymi, ale także tymi na prokuratorskiej emeryturze. Tłumaczyć z wywiadu prasowego musi się Edward Zalewski, były Prokurator Krajowy.
Prokuratura jest instytucją hierarchiczną i nie ma wątpliwości, że ci, którzy zdecydują się w niej pracować powinni podporządkować się przełożonym. Dba o to rzecznik dyscplinarny, który pilnuje, czy śledczy przestrzegają kodeksu etyki zawodowej. Nakazuje on m.in. powstrzymywanie się od krytyki przełożonych. W związku ze złamaniem tej zasady toczy się obecnie kilka postępowań dyscyplinarnych.
Ale rzecznik, który jest podwładnym ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, postanowił się też zająć prokuratorem-emerytem - podaje portal OKO.press. Chodzi o Edwarda Zalewskiego, byłego Prokuratora Krajowego, dzisiaj w stanie spoczynku. Zalewski udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej", w którym zachęca szefów prokuratury do wsłuchiwania się w głosy merytorycznej krytyki.
Teraz rzecznik chce, aby Zalewski wytłumaczył się z tego wywiadu. Dopiero po tym oceni, czy Zalewski złamał zasady, których powinien przestrzegać prokurator. Po tej analizie rzecznik podejmie decyzję, czy wszcząć postępowanie dyscyplinarne. Edward Zalewski nie chciał skomentować sprawy.