Zadbają o wizerunek braci Kaczyńskich
W "Super Exspressie" czytamy, że rosnącej
popularności premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi zazdrości
nie tylko opozycja.
O to, by dystansu do najpopularniejszego polityka w Polsce nie tracił prezydent Lech Kaczyński, już niebawem zadba sprawdzony duet autorów wyborczych sukcesów PiS - Adam Bielan i Michał Kamiński.
Jeśli pan prezydent byłby łaskaw wysłuchać kilku naszych uwag, to zawsze jesteśmy do dyspozycji. Przecież już razem pracowaliśmy - przyznaje w rozmowie z "Super Expressem" Michał Kamiński.
Razem z Adamem Bielanem dbał już o wizerunek Lecha Kaczyńskiego, kiedy ten był prezydentem stolicy. Podobnie jak wtedy tak i teraz nie ma mowy o formalnym zatrudnieniu w kancelarii, a wszystko odbywać się ma na zasadzie starej znajomości - poranne prasówki, konsultacje przed ważniejszymi wystąpieniami, praca nad wizerunkiem i reagowanie w sytuacjach krytycznych.
Co trzeba będzie zmienić w prezydencie? To już wiedza przeznaczona tylko dla niego - zastrzega Kamiński.
Prezydent pracuje tak dużo, że nie ma czasu się tym chwalić. Z pewnością można by bardziej nagłośnić sukces wizyty w USA i rolę, jaką odegrał w stabilizacji sytuacji politycznej w kraju. Tymczasem Polska żyje plotką konflikcie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego - dodaje rozmówca "Super Expressu". (PAP)