Zadadzą sobie nawzajem pytania? Zamieszanie w sztabach
Może się tak zdarzyć, że kandydaci wzajemnie się o coś zapytają w czasie jutrzejszej debaty, choć nie było ustaleń w tej sprawie – powiedział w TVN24 szef klubu PO Grzegorz Schetyna.
Wcześniej w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24 Sławomir Nowak, szef sztabu Bronisława Komorowskiego mówił, że nie będzie wzajemnych pytań, co nie zgadza się z tym, co ogłosił Adam Bielan ze sztabu Jarosława Komorowskiego. - Bielan mówi o rzeczach, które nie są uzgodnione - odpowiadał na to Nowak.
Według ustaleń sztabów wyborczych, na debaty - niedzielną i środową - złożą się trzy bloki, poprzedzone minutą wstępu każdego kandydata. - Dziennikarze zadają kandydatom te same pytania. Każdy z kandydatów ma dwie minuty na odpowiedź - mówi Nowak. Na koniec nastąpi dwuminutowe podsumowanie. Kto rozpocznie - wyłoni losowanie.
"Kaczyński przefajnował"
Szef sztabu wyborczego Komorowskiego uważa, że nie można przesadzać z przekonywaniem lewicy tak jak to robił szef PiS. Według głowy sztabu PO, "rzucanie się na szyję" Józefowi Oleksemu i mówienie, "że jest się lewicowcem, to jest troszkę zabawne". - Przefajnował Jarosław Kaczyński - komentuje Sławomir Nowak zachowanie lidera PiS.