Zaczęło się. Burze nadciągnęły nad Polskę
Potwierdziły się prognozy synoptyków. Nad kraj nadciągnął burzowy front, który przyniósł gwałtowne opady deszczu i porywisty wiatr, który chwilami osiągnie prędkość nawet do 70 km/h.
13.04.2018 | aktual.: 13.04.2018 18:18
Do południa prawie w całej Polsce było pogodnie, słonecznie i bez opadów. Jedynie na zachodzie i południu kraju (od Lubuskiego przez Dolny Śląsk po Opolszczyznę i Śląsk) dominowała zmienna aura.
Dzieje się tak za sprawą układ wysokiego ciśnienia znad Finlandii, który kształtuje pogodę na północnym-wschodzie kraju. Na pozostałym obszarze oddziałuje ośrodek niżowy znad Niemiec, któremu towarzyszyć będzie strefa frontu atmosferycznego. Jakby tego było mało, z kierunków południowych napływać będą ciepłe masy powietrza.
Wszystko ma się zmienić wieczorem. Strefa frontu atmosferycznego przemieści się do centralnej Polski i chmury oraz opady deszczu i lokalne burze pojawią się w pasie po przekątnej kraju (od Zachodniopomorskiego przez Wielkopolskę, Łódzkie, zachodnie, południowe i centralne Mazowsze po Małopolskę, Podkarpacie oraz południową i centralną Lubelszczyznę).
Prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu do 20 mm, oraz porywami wiatru do 70 km/h. Może występować też grad.
Silny wiatr i front burzowy pojawił się najpierw na południu kraju. Teraz wyładowania można zaobserwować w centrum kraju na wysokości Łodzi.
Do końca dnia ładna słoneczna aura utrzyma się tylko na północnym-wschodzie: w Pomorskim, na Warmii, Mazurach, Podlasiu, na północy i wschodzie Mazowsza oraz na północy i wschodzie Lubelszczyzny. Jak zapowiadają synoptycy, tutaj pogoda popsuje się dopiero wieczorem i w nocy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Cumulus