PolskaZachodnim turystom ofiarujemy nasze "nowe średniowiecze"

Zachodnim turystom ofiarujemy nasze "nowe średniowiecze"

Przed wakacjami dużo jest inicjatyw zwiększających atrakcyjność turystyczną Polski. Tym bardziej są one cenne, że rządzi nami już tylko Jeden Brat. Na przykład mała organizacja polityczno-religijna „Fronda” zgłosiła ostatnio arcyciekawy pomysł. Skoro nie mamy ciepłego morza, ani tańca brzucha – pomyśleli młodzi patrioci - możemy ofiarować zachodnim turystom nasze „nowe średniowiecze”. Przybywajcie do kraju, gdzie dzieci zmusza się do rodzenia dzieci w imię wiary, gdzie ministrów karze się ekskomuniką! Przybywajcie do kraju, gdzie podróżuje się pielgrzymkami, choroby leczy modlitwami, a terapie prowadzi przy pomocy egzorcyzmów!

Przybywajcie do kraju, gdzie w szpitalach i szkołach rządzą księża, gdzie prawo cywilne nie ma znaczenia wobec religijnego i gdzie o historii decydują Wielcy Poszukiwacze Prawdy. W Jej imię niszczy się skutecznie wszelkie autorytety i mity, bez których inne, mniej atrakcyjne narody, nie mogłyby żyć. Każdy bowiem kultywuje swoją przeszłość nie z punktu widzenia Prawdy o niej, lecz tego, w jaki sposób złożyła się na wielkość i wyjątkowość danego narodu. Napoleon, z którego Francuzi są dumni, widziany oczyma kamerdynera był zapewne człowiekiem małostkowym, chorobliwie ambitnym, rozpustnym, zdradliwym i kłamliwym. Ale czy kamerdyner jest w stanie wpłynąć na ocenę dokonań Napoleona? Nie. W Polsce tak. Tylko tu, kamerdynerzy historii oceniają jej twórców i kształtują przeszłość na miarę swoich kompleksów. I tylko tu, udaje się to.

Zbiorowym wysiłkiem IPN-u i innych organów Poszukiwaczy, Prawda zostanie wkrótce odkryta, okaże się najpewniej – sezon wakacyjny odkryciom takim sprzyja! - że to nie Wałęsa, tylko sami Kaczyńscy przeskoczyli przez mur stoczni, bo wszak tylko oni byli zawsze czyści i niewinni. Przed złymi chłopcami z UB i z podwórka, chroniła ich zawsze mama. I to jak skutecznie. Polska już więc wkrótce słynąć będzie z tego, że jako jedyny naród dobrowolnie niszczy to, z czego w jest w świecie znana i lubiana. Ale nic to w obliczu Prawdy, która jest wszak i tak jej największa atrakcją.

Przybywajcie więc do kraju, gdzie panuje Prawda. Nie wiadomo czy ona was wyzwoli, ale z pewnością zadziwi. Zdziwienie to warte jest wakacji, zwłaszcza gdy po nich wraca się do swojej cudzoziemskiej normalności. A Polska jak to Polska, nadal będzie pracowała nad swoim atrakcyjnym turystycznie wizerunkiem. Może w przyszłe wakacje znów was zadziwi jakąś Nową Prawdą!

Magdalena Środa specjalnie dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)