Zachodni Brzeg: granatami w protestujących
(AFP)
Żołnierze izraelscy ostrzelali w sobotę granatami z gazem łzawiącym grupę Palestyńczyków i cudzoziemców, protestujących na Zachodnim Brzegu Jordanu przeciwko izraelskiej blokadzie obszarów palestyńskich.
29.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W 100-osobowej grupie demonstrantów byli Brytyjczycy, Francuzi i Włosi; protestujący podpalili opuszczony posterunek armii izraelskiej w pobliżu Ramallah. Nikt nie odniósł obrażeń.
Podczas innej demonstracji z udziałem Palestyńczyków, Francuzów i Włochów żołnierze izraelscy oddali strzały ostrzegawcze, kiedy około 100 osób usiłowało podejść do pięciu czołgów izraelskich w punkcie kontrolnym w pobliżu Nablusu. Demonstranci skandowali przez megafony żądania natychmiastowego zakończenia izraelskiej okupacji ziem palestyńskich.
Organizatorzy tych demonstracji mówią, że dziesiątki cudzoziemców, sympatyzujących z Palestyńczykami, przybyło kilka dni temu, żeby uczestniczyć w pokojowych protestach.
Izrael utrzymuje, że blokady na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy są niezbędnym środkiem bezpieczeństwa w związku z samobójczymi zamachami terrorystycznymi, dokonywanymi przez ekstremistów palestyńskich w Izraelu. Palestyńczycy mówią zaś o stosowaniu przez Izrael zasady odpowiedzialności zbiorowej. (jask)
