Zachód sfinansuje odbudowę Mostu Krymskiego?
Zamrożone aktywa zachodnich inwestorów mogą zostać wykorzystane do sfinansowania odbudowy Mostu Krymskiego - poinformowała rosyjska agencja RIA Novosti. Takie rozwiązanie zaproponował szef Komitetu Rady Federacji ds. Polityki Gospodarczej Andriej Kutepow w liście do wicepremiera Rosji Dmitrija Grigorenki.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Agencja RIA Novosti przekazała w czwartek, że Andriej Kutepow, szef Komitetu Rady Federacji ds. Polityki Gospodarczej, przedstawił swój pomysł na pozyskanie środków finansowych, które miałby zostać przeznaczone na odbudowę Mostu Krymskiego.
- Zamrożone aktywa inwestorów zagranicznych z nieprzyjaznych Rosji krajów powinny być przeznaczone na odbudowę mostu krymskiego, a także na naprawę infrastruktury komunalnej i dróg na terytoriach, które znalazły się w strefie operacji specjalnej (tak w Rosji nazywa się wojnę w Ukrainie - przyp. red.) - napisał Andriej Kutepow.
Kutepow przedstawił swoją propozycję w liście skierowanym do wicepremiera Dmitrija Grigorenki.
- Według Centralnego Banku Rosji w odpowiedzi na sankcje zamrożono na kontach bankowych kilkaset miliardów rubli inwestorów zagranicznych z nieprzyjaznych krajów - napisał szef Komitetu Rady Federacji ds. Polityki Gospodarczej, jak podaje agencja RIA Novosti.
Oprócz majątków zachodnich inwestorów Kutepow chciałby wykorzystać również aktywa należące do "osób, które opuściły Rosję w lutym, a tym bardziej tych, którzy zrzekli się obywatelstwa rosyjskiego", podaje kremlowska agencja TASS.
Znajdujący się nad Cieśniną Kereczeńską most łączący półwysep z Rosją, został zniszczony 8 października. Według nieoficjalnych doniesień, był to atak ukraińskich służb wywiadowczych.