Zaborze. Znaleziono ludzkie szczątki. Wiadomo do kogo należały
Policji udało się zidentyfikować ludzkie szczątki, znalezione pod koniec stycznia nad rzeką w małopolskim Zaborzu. Należą do 79–letniego mieszkańca Oświęcimia, który był poszukiwany od 2011. Identyfikacja była możliwa dzięki zaawansowanym badaniom.
Zaborze. Znaleziono ludzkie szczątki. Wiadomo do kogo należały (Policja Małopolska)
Na szczątki natknął się 25 stycznia spacerowicz, który przechodząc brzegiem rzeki Macocha zauważył ludzką czaszkę. Po wezwaniu policji na miejsce i dokładniejszych oględzinach okolicznych zarośli, udało się odnaleźć również inny fragmenty szkieletu, a także fragmenty odzieży oraz buty. Wszystko było już porośnięte korzeniami roślin.
Zbadano DNA
Jak podała małopolska policja, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu zabezpieczone kości, zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum UJ w Krakowie, gdzie zostały poddane badaniu przez biegłych z zakresu medycyny sądowej oraz biegłych z zakresu genetyki sądowej.
Uzyskany w ten sposób profil DNA zmarłego biegli przekazali do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego, gdzie porównano go z profilami zgromadzonymi w policyjnej bazie danych osób zaginionych.
Państwowy monopolista na rynku hazardu ma 65 lat. Zapowiada innowacje technologiczne
Zaginął 10 lat temu
Okazało się, że identyczny profil DNA znajduje się już policyjnej bazie. Należy do zaginionego 15 maja 2011 roku 79-letniego mieszkańca Oświęcimia.
Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń, szczątki "nie noszą śladów działania osób trzecich". "Niewykluczone, że starszy mężczyzna uległ wypadkowi" – dodał.
79-latek wyszedł z domu w niedzielę 15 maja 2011 r. na popołudniowy spacer. Do domu nie wrócił. Bliscy powiadomili policję, ale poszukiwania nie przynosiły efektu. "Pobrano wówczas materiał biologiczny ze szczoteczki do zębów zaginionego. Jego profil genetyczny zarejestrowano w Komendzie Głównej Policji w zbiorze danych DNA, co umożliwiło teraz identyfikację i powiadomienie rodziny o losie mężczyzny" – wskazał Gleń.
Przeczytaj także:
Źródło: Policja Małopolska/PAP
