Zaborcza matka uwięziła swoją 30‑letnią córkę
W środę wieczorem stołeczni policjanci zostali wezwani na miejsce zgłoszenia, gdzie matka miała więzić swoją 30-letnią córkę. Policjanci odbili córkę. Matka trafiła do aresztu.
We środę młoda kobieta zadzwoniła na policję twierdząc, że jej koleżanka jest więziona przez matkę. Przetrzymywana wysłała do swoich znajomych SMS-y z prośbą o pomoc.
Okazało się, że 54-letnia kobieta nie chciała wypuścić z mieszkania swojej 30-letniej córki i próbowała przekonać ją, aby z powrotem z nią zamieszkała.
Policjanci udali się w miejsce zamieszkania 54-latki. Ponieważ wstępne rozmowy z kobietą nie przyniosły rezultatu, mundurowi wezwali strażaków, którzy wyważyli drzwi .
Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Matka z córką zostały przewiezione do komendy. Pokrzywdzona 30-latka złożyła zawiadomienie o przetrzymywaniu jej przez matkę, wbrew jej woli. 54-letnia Irena B. trafiła do policyjnego aresztu. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.