Zaborcza matka uwięziła swoją 30‑letnią córkę
W środę wieczorem stołeczni policjanci zostali wezwani na miejsce zgłoszenia, gdzie matka miała więzić swoją 30-letnią córkę. Policjanci odbili córkę. Matka trafiła do aresztu.
05.02.2009 | aktual.: 05.02.2009 13:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We środę młoda kobieta zadzwoniła na policję twierdząc, że jej koleżanka jest więziona przez matkę. Przetrzymywana wysłała do swoich znajomych SMS-y z prośbą o pomoc.
Okazało się, że 54-letnia kobieta nie chciała wypuścić z mieszkania swojej 30-letniej córki i próbowała przekonać ją, aby z powrotem z nią zamieszkała.
Policjanci udali się w miejsce zamieszkania 54-latki. Ponieważ wstępne rozmowy z kobietą nie przyniosły rezultatu, mundurowi wezwali strażaków, którzy wyważyli drzwi .
Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Matka z córką zostały przewiezione do komendy. Pokrzywdzona 30-latka złożyła zawiadomienie o przetrzymywaniu jej przez matkę, wbrew jej woli. 54-letnia Irena B. trafiła do policyjnego aresztu. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.