Zabójstwo Andrija Parubija. Jest oświadczenie firmy kurierskiej

Andrij Parubij, były przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej, został zastrzelony we Lwowie. Napastnik, przebrany za kuriera Glovo, jest poszukiwany w ramach operacji "Syrena". Firma kurierska zabrała głos.

Andrij Parubij, były przewodniczący ukraińskiego parlamentu, został zastrzelony w sobotę we Lwowie

Źródło zdjęć: © Public domain | Wadim Chrupina

oprac. Barbara Kwiatkowska

30 sierpnia 2025, 21:10

Andrij Parubij, były przewodniczący ukraińskiego parlamentu, został zastrzelony w sobotę we Lwowie.
Napastnik przebrany za kuriera Glovo oddał kilka strzałów, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Firma kurierska zabrała głos.
Operacja "Syrena" została uruchomiona przez ukraińskie władze w celu schwytania sprawcy, który podejrzewany jest o zaangażowanie w działania na rzecz Rosji.

Film z morderstwa Parubija. Służby szukają zamachowca

Napastnik w momencie dokonywania zbrodni miał na sobie plecak firmy Glovo. BBC cytuje oświadczenie rzeczniczki firmy, która powiadomiła, że "firma jest głęboko wstrząśnięta brutalną zbrodnią i będzie w pełni współpracować w śledztwie w sprawie tego incydentu".

Jak przebiega operacja "Syrena"?

Władze Ukrainy prowadzą intensywne działania w ramach operacji "Syrena", mającej na celu schwytanie napastnika, który zastrzelił Andrija Parubija. Prezydent Zełenski w oświadczeniu podkreślił, że wszystkie dostępne środki są wykorzystywane, aby doprowadzić do aresztowania sprawcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Spotkały go oklaski" - Prof. Grala o rozmowie Putina z Trumpem

Czy Rosja stoi za zamachem?

Ukraińscy politycy, w tym Mykoła Kniażycki, wyrazili przekonanie, że za zamachem stoi Rosja. Kniażycki przypomniał, że Parubij był kluczową postacią podczas rewolucji na Majdanie i konsekwentnie wspierał ukraińską niepodległość.

Zabójca strzelił w głowę. Komentarze po śmierci ukraińskiego polityka

Jakie są reakcje międzynarodowe?

Paweł Kowal, przewodniczący Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, oraz Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych, wyrazili głęboki żal z powodu śmierci Parubija.

Kowal podkreślił jego wkład w relacje polsko-ukraińskie, a Sikorski przypomniał o jego roli podczas ewakuacji polskiego konsulatu z Sewastopola. Sikorski w mediach społecznościowych napisał:

"Andrija Parubija poznałem jako komendanta Straży Majdanu, gdy jako ministrowie Trójkąta Weimarskiego negocjowaliśmy zakończenie masakry w 2014. Później pomógł Polsce ewakuować nasz konsulat z Sewastopola podczas rosyjskiego Anschlussu. Wiadomość o jego zabójstwie we Lwowie jest wstrząsająca. Przekazuję szczere wyrazy współczucia bliskim i całemu narodowi ukraińskiemu, który stracił jednego z najlepszych swoich synów".