Zabójcy policjanta przed sądem
Sąd wysłuchał oskarżonych, przesłuchał także większość świadków w sprawie. Mateusz N. przyznał się do winy. - Nie chciałem zabić tego człowieka - mówił, odpowiadając na pytania. Oskarżony potwierdził, że nosił przy sobie nóż kuchenny, bo miał "pewne problemy" i - jak mówił - żeby "w razie czego się obronić". Dodał, że zadał trzy ciosy nożem. Wcześniej, w składanych w śledztwie i odczytanych zeznaniach mówił, że nie chciał zrobić ofierze krzywdy, tylko uciec, a zadawane ciosy miały być jego zdaniem "lekkie". Jak utrzymuje, nie wiedział, że ofiara jest policjantem.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!