Zabójca z Wirginii był zatrzymywany za molestowanie
Zabójca z Wirginii, który w poniedziałek zastrzelił 32 osoby na kampusie uczelni Virginia Tech w Blacksburgu, był dwukrotnie zatrzymywany w 2005 r. przez policję po skargach molestowanych studentek. Trafił też do szpitala psychiatrycznego, gdy jego przyjaciel podejrzewał, że zamierza popełnić samobójstwo - donosi "Washington Post".
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-po-strzelaninie-w-blacksburgu-6038682618307201g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-po-strzelaninie-w-blacksburgu-6038682618307201g )
Żałoba po strzelaninie w Blacksburgu
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strzelanina-na-amerykanskiej-uczelni-6038691933405825g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strzelanina-na-amerykanskiej-uczelni-6038691933405825g )
Strzelanina na amerykańskiej uczelni
23-letni student z Korei Południowej Cho Seung Hui w 2005 r. był dwukrotnie zatrzymywany przez policję po doniesieniach studentek, które mówiły, że je molestował, przez telefon i osobiście. Przebywał też w szpitalu po nieudanej próbie samobójczej – poinformował szef policji w Blacksburgu Wendell Flinchum.
Przyszły zabójca nie został oskarżony o przestępstwo, gdy zatrzymano go w listopadzie i grudniu 2005 r. Kobiety, które skarżyły się na "uciążliwe" zachowanie Koreańczyka, nie były wśród ofiar dwóch poniedziałkowych strzelanin w Blacksburgu – powiedział Flinchum.
Po pierwszym przypadku molestowania Cho został ukarany dyscyplinarnie przez władze uczelni. Za drugim razem policjanci przesłuchali przyszłego zabójcę i zakazali mu kontaktów z molestowaną studentką.
Przyjaciel Cho zadzwonił na policję, gdy wydawało mu się, że Koreańczyk zamierza popełnić samobójstwo. Cho zgłosił się w końcu dobrowolnie na leczenie do szpitala psychiatrycznego Carilion St. Albans w miejscowości Redford 13 grudnia 2005 r. - pisze "Washington Post".