Zablokują wymianę żołnierzy z "Azowa"? Niepokojące wieści z Moskwy
Nowe doniesienia mogą zwiastować poważne kłopoty dla ukraińskich żołnierzy ewakuowanych w poniedziałek z terenu kombinatu Azowstal do kontrolowanej przez Rosję Donieckiej Republiki Ludowej.
W środę rosyjska Duma będzie głosować nad rezolucją, zakazującą możliwości włączania "nazistowskich zbrodniarzy" w akcje wymiany jeńców. Wedle rosyjskiej nomenklatury - która nazywa obecny rząd w Kijowie "nazistowskim" - może to oznaczać, że pojmani żołnierze z Pułku Azow nie będą mogli być wymieniani na rosyjskich żołnierzy znajdujących się w ukraińskiej niewoli.
Ponadto, na stronie rosyjskiego ministerstwa podano, że w środę 26 maja "Sąd Najwyższy rozpatrzy, czy ukraińskie nacjonalistyczne paramilitarne stowarzyszenie Azow zostaje uznane za organizację terrorystyczną, co będzie równoznaczne z wydaniem zakazu jego działalności na terenie Federacji Rosyjskiej".
Wojna w Ukrainie. Ewakuowani z Azowstalu
W poniedziałek wieczorem wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar potwierdziła ewakuację ponad 260 żołnierzy z Azowstalu, w tym 53 ciężko rannych. 211 ewakuowanych przewieziono do Ołeniwki na terytorium samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Donieckiej Republiki Ludowej. Jak zapowiedziała Malar, wszyscy mają zostać wymienieni na rosyjskich jeńców wojennych.
Wcześniej tego dnia Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie umieszczonym na Facebooku poinformował, że obrońcy kombinatu "wypełnili swoje zadanie" i "naczelne dowództwo poleciło dowódcom oddziałów w Azowstalu ratować życie personelu".
Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk zapowiedziała we wtorek prace nad "kolejnymi etapami operacji humanitarnej" w Azowstalu.
Nie jest jasne, ilu ukraińskich żołnierzy przebywało w kombinacie. Przedstawiciel broniącego zakładów pułku Azow informował w niedzielę o 600-700 rannych żołnierzach.
Źródło: RIA-Novosti/PAP
Rosja chce rozejmu? Gen. Koziej o ewakuacji z Azowstalu
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski