Zabiła siebie i dwoje dzieci. Prokuratura ma wstępne ustalenia
Są wstępne ustalenia prokuratury w sprawie tragedii, która wydarzyła się w Chałupkach koło Niska (woj. podkarpackie). W jednym z domów znaleziono ciała trzech osób: dwojga dzieci oraz ich matki.
Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu ujawniła więcej szczegółów na temat wtorkowego dramatu.
- Wszystko wskazuje na to, że w przypadku tej tragedii doszło do samobójstwa rozszerzonego. 41-letnia kobieta, używając noża, pozbawiła życia dwójkę swoich dzieci w wieku 4 i 6 lat, a następnie sama odebrała sobie życie – powiedział cytowany przez portal Nowiny24 prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Ojciec chciał zabrać dzieci do Niemiec
Śledczym udało się ustalić, że kobieta około rok temu przyjechała z dziećmi do Polski z Niemiec, gdzie zostawiła swojego męża. Mężczyzna miał podejmować starania, aby 41-latka i dzieci wrócili do Niemiec. Ponieważ jego wysiłki nie przyniosły skutku, podjął kroki prawne w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Rzeszowie nakazał wydanie dzieci ojcu (argumentacja tej decyzji nie jest znana, ale fakt ten mogło ułatwić zameldowanie dzieci na pobyt stały w Niemczech).
Dramatyczne ustalenia prokuratury
Jak relacjonuje portal Nowiny24, 30 marca z nakazem sądowym na posesję w Kopkach przyszedł kurator zawodowy, by przekazać dzieci pod opiekę ojcu.
- Kuratorka sama realizowała postanowienie sądu. Ojciec dzieci oczekiwał na posesji, ale nie wchodził do domu teściów. Obok posesji była też asysta policji, ale na wyraźną prośbę kuratora, z uwagi na dobro dzieci, funkcjonariusze również nie wchodzili do domu. Na miejscu był także biegły psycholog sądowy - skomentował prokurator Andrzej Dubiel.
W tym samym czasie, 41-latka zamknęła się z dziećmi w łazience, gdzie doszło do rozszerzonego samobójstwa z użyciem noża.
Ciała kobiety i dwójki dzieci zabezpieczono i przewieziono do Krakowa, gdzie w Zakładzie Medycyny Sądowej przeprowadzone zostaną badania sekcyjne.
Źródło: Nowiny24