Zabił żonę i zamurował ją w piwnicy. Daniel M. usłyszał wyrok

Słupski sąd skazał 44-letniego Daniela M. na 15 lat więzienia za zabójstwo swojej żony Angeliki J. Kobieta zaginęła w 1998 r. Mąż twierdził, że wyjechała i zostawiła go z niespełna roczną córką Magdaleną. Po 19 latach znaleziono ciało kobiety zamurowane w piwnicy.

Proces 44-letniego Daniela M. toczył się przed Sądem Okręgowym w Słupsku
Źródło zdjęć: © East News | KRZYSZTOF PIOTRKOWSKI
oprac.  Beata Czuma

Wyrok przed Sądem Okręgowym w Słupsku zapadł w środę. Tego dnia mija 21 lat od śmierci Angeliki J. z Debrzna w woj. pomorskim. Daniel M. dostał 15 lat więzienia za zabójstwo żony. Wyrok nie jest prawomocny. Obrona zapowiada apelację - podaje tvn24.pl.

Mężczyzna został też skazany na dwa lata więzienia za oszustwo, bo po śmierci Angeliki J. wystąpił do sądu z pozwem o rozwód i alimenty od żony dla ich malutkiej córki. Daniel M. musi też zapłacić na rzecz córki Magdaleny nawiązkę w wysokości 100 tys. zł i 50 tys. dla brata Angeliki J.

Daniel M. twierdził, że jest niewinny. Nie przyznał się do zabójstwa i twierdzi, że nie wie, skąd się wzięły zwłoki żony w piwnicy.

Jak doszło do zabójstwa?

Głuchoniemi sąsiedzi małżeństwa zeznali, że Angelikę J. po raz ostatni widzieli 1 października 1998 r. - Była zapłakana, pokazywała na migi, że mąż jest niedobry dla niej, że na nią krzyczy - opowiadali.

Angelika miała zostać zamordowana 2 października 1998 r. Tego dnia Daniel M. był w pracy. Po godzinie 15.00 wrócił do domu. Zaprosił swoich znajomych, Danutę O. i Krzysztofa K., których żona nie lubiła. Zdaniem prokuratora, chciał w ten sposób zapewnić sobie alibi.

Znajomi pojawili się u małżeństwa około godz. 17.00. Później zeznali, że gospodarz zaprosił ich do kuchni, a nie do pokoju, jak to robił zazwyczaj. W domu nie było Angeliki, a drzwi do pokoju były zamknięte. Daniel powiedział znajomym, że żona wyjechała do rodziców. Był zdenerwowany. Na tej podstawie śledczy ustalili, że do morderstwa doszło między godz. 15.30 a 17.00.

Po wyjściu znajomych mężczyzna miał zamurować ciało żony w średniowiecznej studni znajdującej się w piwnicy. Potem wyłożył podłogę posadzką z cegieł.

"Widziałem ją w Niemczech"

Po zniknięciu żony Daniel M. podawał różne wersje zniknięcia żony. Raz mówił, że wyjechała do rodziców, innym razem, że do Niemiec. Przekonywał policjantów, że był w Niemczech i widział żonę siedzącą na kasie w supermarkecie. W ucieczkę matki wierzyła przez 19 lat ich córka Magdalena.

- Dopóki żyliśmy razem, mieszkaliśmy razem, to pokazywał, że moja mama nie była dobra. Że wyjechała, zostawiła nas - mówiła przed sądem Magdalena J. W porzucenie dziecka przez Angelikę nie wierzyła rodzina kobiety.

Przez wiele lat nie wiadomo było, co się stało z Angeliką J. Po 19 latach do sprawy wrócili policjanci z gdańskiego Archiwum X. Dzięki współpracy z Interpolem i Europolem wykluczyli, że kobieta wyjechała za granicę. Przełom nastąpił w kwietniu 2017 r. Pod ceglaną podłogą w piwnicy domu w Debrznie znaleziono zwłoki kobiety.

Ciało Angeliki J. znajdowało się w torbie podróżnej. W środku był też kabel elektryczny, na którym były ślady krwi. Śledczy ustalili, że najprawdopodobniej kobieta została uduszona tym kablem.

Żródło: tvn24.pl

Wybrane dla Ciebie
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Wysiedli na stacji w Kłodzku. Gdzie są Kamil i Rafał?
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Decyzja Indii ws. ropy z Rosji. Trump oczekuje podobnego ruchu Chin
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Operacja przeciw Wenezueli. Trump wskazuje nowy cel
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia  walk z Hamasem
Izrael szykuje plan na wypadek wznowienia walk z Hamasem
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Media: Ukraina nie wierzy już w Trumpa
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 15.10.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
"Przekazaliśmy wszystkie ciała". Najnowsze oświadczenie Hamasu
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"
Trump grozi Hamasowi. "Izrael wróci, jak tylko powiem słowo"