Zabił żonę i wyrzucił za okno na oczach małego dziecka
Dramat na ul. Krzyżanowskiego na warszawskiej Woli - mężczyzna, po kłótni z żoną, zadał jej 44 ciosy nożem, a ciało wyrzucił przez okno z trzeciego piętra - informuje TVN Warszawa. Sprawę bada policja i prokuratura.
- 37 letni mężczyzna po dokonaniu zbrodni wsiadł w samochód i sam zgłosił się na komendę policji przy ul. Żytniej - powiedział Marcin Szyndler, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Wcześniej mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu.
Prawdopodobnie świadkiem całego zajścia był 3-letni synek pary, który przebywał w mieszkaniu w trakcie tych wstrząsających wydarzeń. Teraz znajduje się w szpitalu przy ul. Działdowskiej. Jak twierdzą lekarze, dziecko jest w szoku. Jedyne jego słowa jakie usłyszeli lekarze to: - Mamy nie ma.
Według sąsiadów to młode małżeństwo było w trakcie rozwodu. Funkcjonariusze przeszukują prawie 30-metrowe mieszkanie, które pełne jest śladów zabójstwa.