ŚwiatZabił za kółkiem, dostał 120 tys. dol. odszkodowania

Zabił za kółkiem, dostał 120 tys. dol. odszkodowania

Australijczyk, który prowadząc po pijanemu zabił w oddzielnych wypadkach dwie osoby, otrzymał za zwichnięty w więzieniu bark 120 tys. dolarów odszkodowania - podaje internetowe wydanie australijskiego dziennika "Herald Sun".

27.12.2010 | aktual.: 27.12.2010 21:05

Mieszkaniec australijskiego stanu Wiktoria, wielokrotnie notowany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu, doprowadził do dwóch wypadków, które zakończyły się tragicznie.

W 1989 roku prowadząc po pijanemu zabił kuzyna. Wtedy przesiedział w więzieniu dwa lata i trzy miesiące. To niczego jednak nie nauczyło mężczyzny. W 2001 roku, znów pod wpływem alkoholu, doprowadził do kolejnego tragicznego wypadku.

W wyniku zdarzenia jedna kobieta zmarła, a druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Sprawca został skazany na najwyższy wymiar kary - 14 lat więzienia. Był to najcięższy wyrok za drogowe przestępstwo w historii stanu Wiktoria.

Podczas odbywania kary 44-latek w wyniku przytrzaśnięcia drzwiami zwichnął sobie bark. Uznał, że do wypadku doszło w wyniku zaniedbania, wytoczył więc stanowi (właścicielowi zakładu karnego) proces.

Sąd uznał winę pozwanego stanu i nakazał wypłacenie powodowi odszkodowanie wysokości 120 tys. dolarów australijskich (w ostatnich latach kurs australijskiej waluty zrównał się z amerykańską). Prawdopodobnie jest to najwyższa rekompensata, jaką dotąd zasądzono na rzecz osoby, która wciąż odbywa swoją karę - pisze "Herald Sun".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śmierćAustraliakierowca
Zobacz także
Komentarze (21)