Zabił dwoje pieszych podczas wyprzedzania. Usłyszał zarzuty
• 29-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym
• Mężczyzna potrącił w pierwszy dzień świąt dwie młode osoby
• 18-letnia kobieta i 23-letni mężczyzna zginęli na miejscu
28.12.2015 | aktual.: 28.12.2015 17:45
Zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w wyniku umyślnego naruszenia zasad w ruchu usłyszał w poniedziałek kierowca volvo, który w środę pod Jędrzejowem potrącił dwoje pieszych. Dwie młode osoby zginęły na miejscu.
W pierwszy dzień świąt, w Miąsowej koło Jędrzejowa (woj. świętokrzyskie) prowadzone przez 29-latka volvo potrąciło 18-letnią kobietę i 23-letniego mężczyznę, którzy szli późnym wieczorem środkiem drogi po wyłączonym z ruchu fragmencie jezdni. Do tragedii doszło podczas manewru wyprzedzania.
W poniedziałek mężczyzna był przesłuchiwany przez prokuratora. - Ma postawiony zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w wyniku umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz. Czyn ten jest zagrożony karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
- Po przesłuchaniu prokurator zdecydował o zastosowaniu wolnościowych środków zapobiegawczych - dozoru policji oraz poręczenia majątkowego - powiedział Prokopowicz. Podejrzany przyznaje, że uczestniczył w wypadku drogowym jednak nie poczuwa się do bycia jego sprawcą.
Według śledczych "zachowanie nieprawidłowe kierującego polegało na tym, że podjął manewr wyprzedzania w miejscu niedozwolonym". Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna wyprzedzał na oznakowanym poziomo pasie drogi wyłączonym z ruchu. - Tam poruszali się piesi, których tym bardziej nie powinno być na jezdni, byli nieoświetleni, oni także naruszyli zasady bezpieczeństwa. Ponieważ kierowca, równolegle również te zasady naruszył, a śmierć ponieśli piesi, postawiono mu te zarzuty - wyjaśnił rzecznik kieleckiej prokuratury.