Zabić książkę!!!!! - komentarz Internauty
Studencką wycieczkę do księgarni nieraz kończy się w przekonaniu, że co jak co, ale autorzy podręczników nadal będą tracić na kserowaniu ich książek. Student woli wydać 45 zł w punkcie poligraficznym za ksero, niż 100 zł w księgarni za oryginał. I nie zwraca przy tym uwagi na umieszczone na okładce napisy:"Uwaga ,kopiowanie zabija książkę!" - bo jego z kolei zabija jej cena.
04.02.2004 | aktual.: 04.02.2004 18:17
Mój kolega, Marek, ma 22 lata, pochodzi z niezbyt zamożnego domu i studiuje prawo na studiach stacjonarnych, na jednym z najbardziej znanych uniwersytetów w Polsce. Gdyby wprowadzono obowiązkową odpłatność studiów - tak ostatnio popieraną przez ekonomiczne autorytety - nie mógłby sobie pozwolić nawet na nadzieję zostania prawnikiem. Takich jak Marek znam wielu i ilekroć z nimi rozmawiam, zastanawiam się, kto miałby na tyle odwagi aby podejść do nich i powiedzieć, że najnowsza myśl ekonomiczna, wspierająca konkurencyjność uczelni państwowych, wyklucza ich z wyścigu po wiedzę, pracę, sukces.
Zamiast wyciągać kolejne pieniądze od ludzi, którzy ich nie mają, lepiej poprzeć bardzo rozsądną propozycję "podążania" za każdym absolwentem szkoły średniej określonej sumy pieniędzy pochodzących z budżetu, które trafiałaby do tej uczelni, którą maturzysta by wybrał i na którą by zdał. Zyskałaby konkurencyjność uczelni, które musiałyby zabiegać o studenta, a on sam wiedziałby, że jest kimś więcej niż tylko trybikiem w żle zarządzanym molochu edukacyjnym.
Jeśli pozwoli się na zniszczenie darmowych studiów, będących rzekomo fikcją, polski nastolatek nie będzie chciał wyjeżdzać z naszego kraju zaraz po studiach, tylko jeszcze przed nimi. A wtedy naprawdę będzie z nami źle.