"Zabawa w chowanego". Ksiądz zachęca wiernych do obejrzenia filmu Sekielskich. "To będzie bolesne"

- To będzie bolesne i gorszące. Ale jeśli mamy sobie poradzić z wyczyszczeniem struktur kościelnych z nadużyć, to musimy zacząć od zmierzenia się z bolesną prawdą - powiedział ks. Grzegorz Strzelczyk z Tychów. Zachęcił wiernych, bo obejrzeli dokument braci Sekielskich "Zabawa w chowanego".

"Zabawa w chowanego". Ksiądz zachęca wiernych do obejrzenia filmu Sekielskich. "To będzie bolesne"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

16.05.2020 10:02

"Zabawa w chowanego" właśnie pojawiła się w sieci. Tomasz i Marek Sekielscy publikują nowy film, który znów ma wstrząsnąć opinią publiczną. Śledzili historię dwóch molestowanych braci, obojętność duchownych i roztaczający się nad Kościołem nieformalny parasol ochronny. - Teraz tylko ktoś, kto chce być ślepy i głuchy, pozostanie ślepy i głuchy - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Sekielski.

Ks. Grzegorz Strzelczyk, proboszcz w parafii św. Maksymiliana Kolbe w Tychach zwrócił się do swoich parafian w mediach społecznościowych. Napisał, że w sobotę odbędzie się premiera nowego filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego" poświęconego tuszowaniu nadużyć seksualnych dokonywanych przez duchownych.

"Zabawa w chowanego". Ksiądz do wiernych: obejrzyjcie

"W internecie zapewne będzie burza "za" i "przeciw". Bardzo was proszę: unikajcie angażowania się w próżne spory" - napisał duchowny. I dodał: "Obejrzyjcie film. To będzie bolesne i gorszące. Ale jeśli mamy sobie poradzić z wyczyszczeniem struktur kościelnych z nadużyć, to musimy zacząć od zmierzenia się z bolesną prawdą, że nie zawsze struktury te (i konkretni ludzie w ich ramach) działają jak należy".

"W filmie pojawi się zapewne wątek 'wszyscy wiedzieli - nikt nie reagował'. To niestety mechanizm, który czyni ofiary bezbronnymi nie tylko w kościelnym kontekście - podobnie dzieje się w rodzinach i innych środowiskach, gdzie wykorzystanie się zdarza. Dlatego musimy być świadomi istnienia problemu i gotowi do reagowania" - napisał ks. Strzelczyk.

"Zabawa w chowanego". Sekielski: ci bracia znaleźli się pod ogromną presją

Tomasz Sekielski pytany przez naszego reportera o to, co go najbardziej szokowało w rozmowach z bohaterami, odpowiedział: - Szokiem jest, kiedy słyszy się wspomnienia dorosłego mężczyzny, który opowiada, jak wtedy milczał, bo się bał, że ojciec straci pracę. To była biedna rodzina, w której jedno z dzieci było umierające. Ci bracia znaleźli się pod ogromną presją.

- To niewyobrażalne, co musi czuć dziecko, które żyje w takiej matni. Z jednej strony jest krzywdzone i wykorzystywane seksualnie, a z drugiej strony boi się, że tata straci pracę. Pomijam już to, co zwykle pojawia się w takich sytuacjach, czyli wstyd, strach, samooskarżanie się - dodał

Cały wywiad z Sekielskimi można przeczytać tutaj: Sekielscy: Wychowaliśmy Kościół w poczuciu bezkarności

Dokument "Zabawa w chowanego" można już zobaczyć w sieci:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (601)