Trwa ładowanie...
d44xntb
śmierć
21-12-2011 15:32

Zaatakowali Polaków, bo chcą szybszego wycofania wojsk?

- Mimo aktywności polskiego kontyngentu nie można uprzedzić wszystkich działań talibów - powiedział doradca ministra obrony Waldemar Skrzypczak po ataku, w którym zginęło pięciu żołnierzy polskiego kontyngentu w Afganistanie. Dodał, że obecne działania talibów mogą być obliczone na przyspieszenie procesu wycofania wojsk z Afganistanu.

d44xntb
d44xntb

- Nie można wszystkiego przewidzieć. Wiele udaje się uprzedzić przez rozpoznanie, ale nie wszystko. Kontyngent prowadzi dużą aktywność operacyjną, ale to, jak widać, nie zmniejsza aktywności talibów - powiedział b. dowódca Wojsk Lądowych.

Jego zdaniem talibowie "będą tym bardziej aktywni, że wiedzą, iż decyzje polityczne o wyprowadzeniu kontyngentu zapadły". - To już zostało powiedziane i dotarło do tych, którzy się tym interesują. Talibowie mają swój biały wywiad; wiedzą, że koalicja ma zamiar wyprowadzić zasadniczą część wojsk do końca roku 2014, i realizują swoją politykę, być może po to, by przyspieszyć proces wycofania wojsk z Afganistanu - dodał Skrzypczak.

Według niego zamach świadczy, że nie do końca sprawdza się przekonanie o mniejszej aktywności bojowników zimą. - Zimę uważało się umownie za spokojniejszy okres, ale zmniejszenie aktywności talibów zależy od warunków pogodowych. Tak się dzieje, kiedy leży głęboki śnieg. W tej chwili zima w Afganistanie jest bezśnieżna. Taka zima nie utrudnia manewrów talibom - powiedział Skrzypczak.

Odnosząc się do faktu, że zginęła cała załoga pojazdu o zwiększonej odporności na miny generał powiedział, że polscy żołnierze dysponują sprzętem, który gwarantuje przyjęty poziom bezpieczeństwa. Podkreślił, że pojazdy są minoodporne, ale do określonej siły rażenia ładunków. - Przeciwnik stosuje coraz bardziej wyrafinowane metody walki i ładunki wybuchowe o coraz większej mocy - dodał.

d44xntb

- To największa tragedia z dotychczasowych, które stały się naszym udziałem w Afganistanie i Iraku. To wielki dramat dla nas wszystkich, szczególnie dla rodzin i wszystkich bliskich, którym składam szczere wyrazy współczucia. Śmierć podwładnego jest też osobistym dramatem dla dowódcy, który czuje się odpowiedzialny za każdego żołnierza - powiedział Skrzypczak, który dowodził jedną ze zmian w Iraku.

Przed południem, na północny wschód od bazy Ghazni, w ataku na polski konwój tzw. regionalnego zespołu odbudowy (PRT) zginęło pięciu żołnierzy 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Do zamachu użyto ładunku wybuchowego, którego siłę wojsko szacuje na 100 kg. Zniszczył on opancerzony samochód terenowy Oshkosh M-ATV.

W Afganistanie zginęło dotychczas 36 polskich żołnierzy i pracowników kontyngentu.

d44xntb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d44xntb
Więcej tematów