PolskaZa granicą nie ma co liczyć na mandat kredytowy
Za granicą nie ma co liczyć na mandat kredytowy
Dostałeś mandat na zagranicznym urlopie. Jeśli nie masz gotówki, możesz czasem zapłacić kartą lub podjechać z policjantem do bankomatu. O mandacie kredytowym zapomnij - przestrzega "Gazeta Wyborcza".
Nieprzestrzeganie przepisów drogowych za granicą może sporo kosztować. Najwyższy mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości w przeliczeniu na złotówki wynosi nieco ponad 24 tys. w Wielkiej Brytanii.
We Francji to ok. 6 tys., zaś w często odwiedzanych przez naszych kierowców Niemczech - 1,5 tys. Nie ma co liczyć, że dostaniemy blankiet kredytowy i go potem nie zapłacimy - pisze "Gazeta Wyborcza".