Za 3 mln dolarów obiecywała załatwić stanowisko u prezydenta Rosji
Aresztowano kobietę, która za 3 mln dolarów obiecywała załatwić stanowisko w administracji (kancelarii) prezydenta Rosji - poinformowało rosyjskie MSW. Peruz Szaginian została złapana na gorącym uczynku - piszą rosyjskie media.
Zatrzymana podawała się za osobę zaufaną wysoko postawionych urzędników w kremlowskiej administracji. Zaproponowała pewnemu przedsiębiorcy, że za 3 mln dolarów załatwi mu stanowisko szefa jednego z wydziałów w administracji prezydenta.
Podczas - jak to nazwano - eksperymentu operacyjnego funkcjonariusze policji udokumentowali fakt otrzymania przez podejrzaną części łapówki w wysokości 1,5 mln rubli (ok. 47 tys. dolarów). Wręczenie nastąpiło w hotelu "Zołotoje Kolco" należącym do administracji Kremla. Pieniądze te miały służyć rozpoczęciu procesu, mającego doprowadzić do powołania przedsiębiorcy na wybrane stanowisko.
MSW nie precyzuje, jakie stanowisko zajmuje sama podejrzana Peruz Szaginian ani czy była w stanie forsować kandydaturę przedsiębiorcy. W sprawie wszczęto dochodzenie.
W czwartek policja w Moskwie zatrzymała trzech urzędników zarządu gospodarczego administracji prezydenta Federacji Rosyjskiej pod zarzutem korupcji. Zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Domagali się od jednego z rosyjskich biznesmenów 10 mln rubli (316,7 tys. dolarów) za przydzielenie pomieszczeń biurowych w centrum Moskwy.
Rosja znalazła się na 133. miejscu (na 174) tegorocznego tzw. indeksu percepcji korupcji sporządzanego przez organizację Transparency International.
