"Tragiczne". PKW uderzyła po głosowaniu we Wrocławiu

- Nie może tak być, żeby wyborcy musieli w takich warunkach oddawać głosy - uznała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak. Na wrocławskim Jagodnie głosowanie w wyborach parlamentarnych zakończyło się po godz. 2 w nocy.

PKW zabrał głos ws. głosowania we WrocławiuSzefowa KBW Magdalena Pietrzak skomentowała nocne głosowania we Wrocławiu
Źródło zdjęć: © PAP
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Z informacji, które przekazała nam delegatura we Wrocławiu (...) wynika, że głosowanie trwało tam aż do po godz. 2 w nocy. W tej chwili już mają policzone głosy do Sejmu, zostały im jeszcze do Senatu i w referendum, także sprawnie im to idzie. Natomiast (...) z taką sytuacją jeszcze nigdy nie mieliśmy do czynienia - przyznała podczas konferencji PKW szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.

Przyznała, że warunki w lokalu wyborczym na wrocławskim Jagodnie były "tragiczne". - Widzieliśmy w telewizji, że przy niesprzyjającej pogodzie - było już dosyć zimno - wyborcy musieli stać w kolejce i czekać na zewnątrz - powiedziała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nadzieja umiera ostatnia". Fogiel jednoznacznie o wynikach

I podkreśliła, że "to nie PKW organizuje lokale i siedziby obwodowych komisji wyborczych oraz dowozi nakłady kart z rezerwy". Szefowa KBW przyznała, że zaskoczyć mogła ogromna frekwencja, ale ta "ogromna frekwencja była także w innych miastach".

"Sytuacja naprawdę była poważna". Pietrzak skrytykowała organizację pracy wrocławskiej komisji

Pietrzak podkreśliła, ze przeprowadzenie wyborów w dużym mieście "to wyzwanie". - Ale musiały tam być jakieś niedociągnięcia - powiedziała. Z nieoficjalnych informacji wynika, że samochody z kartami "utknęły w korkach". - Sytuacja naprawdę była poważna - stwierdziła Pietrzak.

I dodała, że w tej komisji spis wyborców obejmował ok. 2400 wyborców, ale trzeba do tego doliczyć ok. 1600 osób z zaświadczeniami. - Tam był problem lokalowy, był bardzo mały lokal wyborczy, więc komisja w ogóle nie bardzo miała warunki, żeby obsługiwać wyborców - uznała Pietrzak.

W jej ocenie "trzeba będzie wnioski wyciągnąć na przyszłość". - No nie może tak być, żeby wyborcy musieli w takich warunkach oddawać głosy - skwitowała.

Wybrane dla Ciebie

Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach