PolskaZ pistoletem po wino

Z pistoletem po wino

W Działdowie pijany mężczyzna z bronią w ręku zażądał od sprzedawczyni wydania wina na tzw. kreskę. Został obezwładniony przez ochronę i policję.

Pracowników ochrony powiadomiła druga ekspedientka, która przebywała na zapleczu.

Napastnik zostanie przesłuchany, kiedy wytrzeźwieje. Jeszcze nie wiadomo, czy miał pozwolenie na broń, której użył. Jak sie okazało był to pistolet gazowy. Za posiadanie takiej broni bez zezwolenia grozi do 8, a za próbę rozboju do 12 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)