Z materiałów polskiego wywiadu korzystali Amerykanie i Anglicy
W archiwach amerykańskiego wywiadu wojskowego odnaleziono meldunki polskiego wywiadu z lat II wojny światowej. Zdaniem dr Rafała Wnuka, który dokonał tego odkrycia, zbiór w pełni potwierdza wagę informacji polskiego wywiadu dla aliantów w czasie wojny.
Dokumenty pochodzące od polskiego wywiadu Amerykanie otrzymywali systematycznie od 1942 r. do końca wojny. W pierwszej fazie w dużej części za pośrednictwem Anglików, którzy - zadaniem Wnuka - również korzystali z tych dokumentów. Do tej pory Anglicy, którym rząd londyński przekazał archiwum naszego wywiadu utrzymywali, że zostało one zniszczone, co ich zdaniem uniemożliwiało stwierdzenie w jakim stopniu korzystali z tych informacji.
Odnalezione materiały dokumentują działalność polskiego wywiadu na całym świecie, zarówno w krajach okupowanych, jak i neutralnych. Znajdują się tu m.in. informacje o eksterminacji polskich Żydów, informacje mówiące o nastrojach w niemieckiej armii i w niemieckim społeczeństwie oraz meldunki o polityce sowietów w Polsce.
Materiały wywiadowcze były gromadzone w układzie tematycznym, co utrudnia poszukiwania. Trzeba przewertować tysiące dokumentów, żeby odkryć jakiś polski ślad - powiedział dr Wnuk, dodając, że odnalezione przez niego dokumenty potwierdzają, że amerykański wywiad strategiczny i wojskowy szeroko korzystał z polskiej siatki wywiadowczej w okupowanej Europie, na Bliskim Wschodzie, a nawet w Chinach i Japonii.
Na podstawie tych materiałów można określić, czym interesował się wywiad amerykański i czego oczekiwał od wywiadu polskiego. W pierwszej kolejności weryfikowano metodami wywiadowczymi podsłuchane i rozszyfrowane niemieckie meldunki z "Enigmy". Polscy szpiedzy przekazywali informacje o skuteczności alianckich bombardowań, budowie fortyfikacji, przemyśle zbrojeniowym, nastrojach wśród niemieckich żołnierzy i ludności cywilnej. Ziemie polskie były szczególnie interesujące dla alianckiego wywiadu - jako zaplecze frontu wschodniego.
Dr Wnuk przebywał w Archiwum Narodowym w Waszyngtonie dzięki porozumieniu, jakie zawarli sekretarz stanu Colin Powell i minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski. (aka)(kar)