Z konta ofiary katastrofy smoleńskiej zniknęły pieniądze
Około 6 tys. zł zniknęło z konta Andrzeja Przewoźnika, który zginął 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Ktoś użył jego kart kredytowych, które miał przy sobie w chwili katastrofy - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
05.06.2010 | aktual.: 05.06.2010 20:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według dziennika, kart tragicznie zmarłego Sekretarza Generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa użyto trzykrotnie w Smoleńsku. Pierwszy raz już w dniu katastrofy, a potem w dwóch kolejnych dniach.
Jak powiedziała żona Przewoźnika, Jolanta, sprawa została już zgłoszona w prokuraturze.
Według "Rzeczpospolitej", polskie organa ścigania powiadomiły Rosjan natychmiast po stwierdzeniu braków na koncie. Gazeta podaje, że Rosjanie już podobno namierzyli sprawców kradzieży, ale wciąż nie wiadomo, kim oni są, ani czy zostali już zatrzymani.
Jak informuje dziennik, to nie jedyny przypadek zniknięcia kart kredytowych należących do ofiary katastrofy. Zaginęły też karty należące do wiceprezes PiS Aleksandry Natalli-Świat, jednak do tej pory nie odnotowano, aby ktoś ich użył.
NaSygnale.pl: Pożarł 91 kapsułek i przyleciał do Polski!