Xi Jinping przygotowuje Chiny do wojny. "Tego nie można ignorować"
"Foreign Affairs" wskazuje, że Pekin od dłuższego czasu "przygotowuje się do wojny". Amerykański magazyn w swojej analizie zaznacza, że "świat powinien potraktować poważnie" działania Państwa Środka, w tym plan kraju dot. inwazji na Tajwan. W tym kontekście istotne są też ostatnie przemówienia i rozkazy Xi Jinpinga.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
"Konflikt nie jest pewny ani nieuchronny. Jednak coś się zmieniło. Decydenci i liderzy biznesu na całym świecie nie mogą tego zignorować. Jeśli Xi mówi, że przygotowuje się do wojny, głupotą byłoby nie wierzyć mu na słowo" - czytamy w "Foreign Affairs".
Według amerykańskiego magazynu chiński przywódca "jest gotowy siłą przejąć Tajwan", a "po dziesięciu latach rządów Xi oczywiste jest, że należy traktować go poważnie".
Pierwsze przesłanki, które mogą wskazywać na to, że Państwo Środka przygotowuje się do rozpoczęcia konfliktu zbrojnego pojawiły się już w grudniu. Od tego momentu w całym kraju powstało wiele biur mobilizacyjnych, w tym m.in. w Pekinie, Fujian, Hubei, Hunan, Mongolii Wewnętrznej, Shandongu, Szanghaju itd. Ponadto w chińskich miastach położonych w pobliżu Cieśniny Tajwańskiej rozpoczęto też budowę i modernizację schronów przeciwlotniczych, a także podjęto decyzję o stworzeniu "wojennego szpitala ratunkowego". Dodatkowo w regionie zablokowano dostęp do stron rządowych zagranicznym adresom IP.
W lutym chiński rząd przyjął ustawę dot. zastosowania przepisów krajowego prawa karnego w czasie wojny - Centralna Komisja Wojskowa zyskała nowe uprawnienia. "Foreign Affairs" zaznacza, że Pekin umożliwił jej w ten sposób ściganie osób, które będą sprzeciwiać się ewentualnej inwazji Chin na Tajwan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Państwo Środka podjęło też decyzję o zwiększeniu w tym roku budżetu na obronę o 7,2 proc. Urzędnicy z Pekinu omawiali też w ostatnim czasie pomysł stworzenia "czarnej listy" tajwańskich działaczy i liderów politycznych, którzy mieliby zostać "zlikwidowani".
Przemówienia Xi Jinpinga
W kontekście potencjalnych przygotowań Pekinu do wojny istotne są też cztery wystąpienia Xi, które wygłosił w marcu w trakcie corocznej sesji Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, a także Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin - podkreśla "Foreign Affairs". Przywódca wzywał chińskich dowódców, by w razie potrzeby "odważyli się walczyć", a temat "gotowość wojennej" wplatał w niemalże każde swoje przemówienie. Xi kilkukrotnie wspominał też, że "zjednoczenie" Tajwanu i Chin jest dla niego "kluczowe".
- W nadchodzącym okresie ryzyko i wyzwania, przed którymi stoimy, będą tylko rosły i staną się bardziej dotkliwe - mówił chiński prezydent.
Xi zaznaczał też, że USA to "wróg" kraju. - Kraje zachodnie na czele ze Stanami Zjednoczonymi starają się nas powstrzymać okrążyć i tłumić, co przynosi bezprecedensowe poważne wyzwania dla rozwoju naszego państwa - wskazywał.
"Foreign Affairs" podkreśla, że "komunikaty Xi o przygotowaniach do wojny i utożsamianie odrodzenia narodowego ze zjednoczeniem oznaczają nową fazę w jego politycznej kampanii wojennej mającej na celu zastraszenie Tajwanu".