"Krwawa wojna Putina". Ostrzega Rosjan
"Życie nie jest po to, by wykonywać zbrodnicze rozkazy reżimu Putina - napisał na Telegramie szef władz obwodu odeskiego na południu Ukrainy Maksym Marczenko. Zaapelował on do rosyjskich żołnierzy, by złożyli broń i nie uczestniczyli w zbrodniach przeciwko ludzkości w Ukrainie.
Stacja Sky News przytoczyła komunikat Maksyma Marczenki, który na Telegramie zaapelował do rosyjskich żołnierzy ws. zakończenia walk w Ukrainie. Szef władz obwodu odeskiego przekazał wojskowym, by pomyśleli o swoich rodzinach, ponieważ ich bliscy "potrzebują zdrowych ojców, mężów i synów".
"Życie nie jest dane po to, by wykonywać zbrodnicze rozkazy reżimu Putina. Ratujcie swoje życie i przyszłość, odmówcie brania udziału w krwawej wojnie Putina! Złóżcie broń w imię swojej bezpiecznej i pokojowej przyszłości!" - zaapelował szef władz obwodu odeskiego.
Wzywa Rosjan do złożenia broni. "Ratujcie swoje życie"
Maksym Marczenko w wiadomości skierowanej do Rosjan podkreślił, że nie muszą obawiać się gniewu rosyjskich władz, gdyż otrzymają "ochronę ONZ".
"To nie jest poddanie się! To demonstracja waszej odmowy brania udziału w zbrodni przeciwko ludzkości. Robiąc to, nie zdradzicie narodu rosyjskiego ani swojej ojczyzny. Przeciwnie, dacie Rosji szansę na uratowanie swojej godności i nadzieję na przyszłość" - dodał szef władz obwodu odeskiego.
Tak polski wywiad pomaga Ukraińcom. Były szef Agencji Wywiadu ujawnia
Odessa najprawdopodobniej stanowi kolejny cel Rosjan, którzy w ostatnich tygodniach prowadzą działania ofensywne w Donbasie. - Kluczowym celem Rosji w wojnie w Ukrainie nie jest zajęcie Donbasu, tylko opanowanie Odessy i bycie dominującą siłą na Morzu Czarnym - stwierdził ostatnio doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko w wywiadzie dla portalu RBK-Ukraina.
Jeśli Rosjanom uda się zająć Odessę, będziemy świadkami powrotu do sytuacji z początku XX wieku, kiedy to ZSRR panował nad większą częścią Morza Czarnego i był siłą dominującą na tym akwenie.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski