Wzrost napięcia w Ameryce Środkowej
Władze Hondurasu deportowały dwóch dyplomatów Salwadoru oskarżając ich o szpiegostwo. Z kolei Nikaragua podejrzewa Honduras o przygotowywanie agresji - poinformowała agencja Reutersa. Specjaliści przewidują, że w Ameryce Środkowej może wybuchnąć nowy konflikt.
Honduras dzieli granicę zarówno z Salwadorem jak i z Nikaraguą. Wszystkie te kraje toczą ze sobą spór o podział terytoriów łowieckich na wspólnych wodach Zatoki Fonseki, która łączy się z Oceanem Spokojnym. Dodatkowo Honduras ma napięte stosunki z Nikaraguą po podpisaniu w 1999 r. porozumienia z Kolumbią o podziale wód Atlantyku. Władze Nikaragui nie uznają tego dokumentu.
Wywiad Hondurasu aresztował we wtorek dwóch pracowników sekcji wojskowej ambasady Salwadoru oskarżając ich o kupowanie informacji militarnych od byłych wojskowych. Ambasada Salwadoru złożyła protest twierdząc, że został naruszony immunitet dyplomatyczny aresztowanych.
Armia Nikaragui oświadczyła w środę, że Honduras planuje przeprowadzić nagły atak na swojego sąsiada. Honduras planuje niespodziewaną agresję i dlatego powiększa swój arsenał - powiedział rzecznik nikaraguańskiej armii A. Sosa. Dodał, że te informacje oparte są na dokumentach zdobytych przez "przyjaciół w Hondurasie". (mag)