Decyzja Rosjan uderza przede wszystkim w setki drobnych przemytników, tak zwane "mrówki", przekraczających granicę z papierosami, paliwem i alkoholem kilka razy dziennie.
Na dziś przemytnicy zapowiadają protest lub blokadę przejść. Jak powiedział rzecznik Izby Celnej Ryszard Chudy, o planach protestów i blokad została powiadomiona Komenda Wojewódzka Policji, Straż Graniczna i Wojewódzkie Centrum Kryzysowe. Służby są przygotowane, by zapobiec zablokowaniu polsko-rosyjskiej granicy.
Rosjanie już raz - bez uprzedzenia - podwyższyli opłaty w połowie grudnia ubiegłego roku, ale po kilkugodzinnym zablokowaniu przejścia w Gołdapi przez polskich przemytników podwyżkę zawieszono na miesiąc.