PolskaWyznawcy Kościoła Wschodniego rozpoczęli Wielki Tydzień

Wyznawcy Kościoła Wschodniego rozpoczęli Wielki Tydzień

Wyznawcy prawosławia i innych obrządków wschodnich rozpoczęli obchody Wielkiego Tygodnia Męki Pańskiej, poprzedzającego Wielkanoc, która w tym roku przypada u nich 27 kwietnia.

21.04.2008 | aktual.: 22.04.2008 11:12

Tak jak w Kościele katolickim, najważniejszymi dniami Wielkiego Tygodnia są w Cerkwi czwartek, piątek i sobota. Pierwsze trzy dni tygodnia stanowią duchowe i religijne przygotowanie do tego okresu.

W Białymstoku okolicznościową liturgię odprawił w katedrze pw. Św. Mikołaja biskup Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej.

W wielu prawosławnych rodzinach przez cały tydzień przed Wielkanocą zachowywany jest ścisły post, nie spożywa się nawet ryb. Od czwartku do niedzieli podstawą jadłospisu powinny być chleb, woda albo kompot, oraz warzywa i owoce, w niektórych domach nie przygotowuje się dań.

Jak podkreślają duchowni, chodzi o to, by wymyślne potrawy nie przesłaniały najważniejszego - duchowego wymiaru postu.

Prawosławna Wielkanoc tylko raz na kilka lat przypada w tym samym czasie, co u katolików. Zazwyczaj prawosławni świętują później, maksymalnie nawet pięć tygodni po katolikach. Tak jest w tym roku.

Różnica wynika z tego, że w obu obrządkach termin święta wyliczany jest w nieco inny sposób. Współcześnie wynika z tego, że katolicy świętują Wielkanoc zawsze w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni Księżyca.

Cerkiew uznaje jeszcze jeden warunek: niedziela wielkanocna musi wypadać także po zakończeniu Paschy żydowskiej (to także święto ruchome), bo dla wyznawców prawosławia oba święta są silnie ze sobą związane. Dlatego tylko raz na kilka lat katolicy i prawosławni mają Wielkanoc w tym samym terminie, jak miało to miejsce przed rokiem.

Hierarchowie Cerkwi szacują, że w Polsce jest ok. 550-600 tys. wyznawców prawosławia. Największe ich skupiska są w województwie podlaskim, na terenie dwóch cerkiewnych diecezji: białostocko-gdańskiej i warszawsko-bielskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)