Wywieźli 20‑latka do lasu, bili i kazali kopać grób
We trzech napadli na 20-latka. Pobili go, wywieźli samochodem do lasu, a tam kazali kopać grób i grozili mu pozbawieniem życia. Wszystko dlatego, że wydawało im się, iż młody człowiek wybił im szybę w samochodzie.
21.09.2009 | aktual.: 21.09.2009 17:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Funkcjonariusze z Wałbrzycha zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 19 do 22 lat, mieszkańców Świebodzic. Na ulicy zaczepili 20-latka, wmawiając mu, że wybił boczną szybę w ich samochodzie. Doszło między nimi do szarpaniny.
Sprawcy ukradli 20-latkowi portfel, w którym było 60 zł. Potem wrzucili swoją ofiarę do samochodu i wywieźli do lasu.
O wszystkim przechodnie powiadomili policję.
Tymczasem w lesie sprawcy dalej znęcali się nad 20-latkiem. Kazali mu kopać dół. Grozili pozbawieniem życia i bili go.
W pewnym momencie napastnicy wpadli na pomysł, by pojechać do mieszkania swojej ofiary. Ponownie wrzucili 20-latka do samochodu.
Zostali zatrzymani przez policjantów w momencie, kiedy ze swoją ofiarą wchodzili do mieszkania. Funkcjonariusze poszli do 20-latka, gdy zostali powiadomieni o bójce. Agresywni młodzieńcy trafili do policyjnego aresztu wałbrzyskiej komendy.
Za bandycki napad wszystkich trzem zatrzymanym grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.