Ford T
Jedne były demonami prędkości, zachwycały swa klasą i elegancją, inne przeznaczone były tylko dla "klasy wyższej". Wszystkie jednak łączyło jedno: same w sobie były legendą. W Galerii Kaskada trwa wystawa zabytkowych samochodów z lat 20. i 30. XX wieku.
Prezentowane są m.in. Aero 30 Cabrio, Rolls Royce 25/30 HP, Ford T, Austin Princess oraz BMW 320. Krążą legendy, że niektóre z nich były używane przez amerykańskich gangsterów. O Jaguarze E-type Enzo Ferrari miał rzec: "To najpiękniejszy samochód, jak kiedykolwiek wyprodukowano".
Na zdjęciu: Ford T - pradziadek naszych czasów. Prosty i skromny - to pierwsze myśli, przychodzące nam na widok sylwetki modelu T. Część specjalistów uważa, że historię tych aut powinno się liczyć od 1908 roku. Henry Ford powiedział: Zbuduję samochód dla wielkiej rzeszy odbiorców. Będzie wystarczająco duży dla rodziny, ale na tyle mały, by mógł go prowadzić i dbać o niego pojedynczy kierowca. Wraz z modelem T pojawiły się pierwsze części zamienne. Im więcej aut wyjeżdżało z fabryki tym były one tańsze. Ich cena po sześciu latach spadła z 850 dolarów do 424. Wyprodukowano ich piętnaście milionów egzemplarzy.
Zobacz też: *Niezwykła historia Violette Morris*
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!